Patrol zielonogórskiej drogówki zatrzymał pirata drogowego, który najpierw wyprzedził ich radiowóz, potem tira, a następnie na zakręcie nieomal zderzył się czołowo z karetką na sygnale. W rozmowie z policjantami kierowca bagatelizował sytuację. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło we wtorek po południu na drodze ekspresowej S3. Policjanci pełnili służbę w nieoznakowanym radiowozie z kamerą, która zarejestrowała poczynania pirata drogowego w białym audi.
Blisko tragedii
Na nagraniu widać, jak nieodpowiedzialny kierowca wyprzedza policyjny radiowóz. Następnie "zabiera się" za jadącego wolniej od niego tira. Potem jest tylko gorzej.
Kierowca audi za nic miał nadjeżdżającą na sygnale z naprzeciwka karetkę pogotowia. Zmusza ją do zjechania na pobocze.
- 47-letni mieszkaniec Świebodzina jadący audi został zatrzymany. Podczas czynności bagatelizował popełnione przez siebie wykroczenie. W związku z tym, że swoim zachowaniem mężczyzna stworzył realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz nie widział w swoim stylu jazdy nic negatywnego, policjanci postanowili skierować w jego sprawie wniosek o ukaranie do sądu oraz zatrzymać prawo jazdy - informuje Lidia Kowalska, oficer prasowy zielonogórskiej policji.
Autor: ib/r/kwoj / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KMP Zielona Góra