Do groźnie wyglądająceego wypadku doszło na ul. Reymonta w Ostrowie Wielkopolskim. Kierujący oplem corsa najpierw staranował ogrodzenie, a następnie jego auto "dachowało". Jak się okazało, kierowca był pijany. Wszystko zarejestrowała kamera.
Zdarzenie miało miejsce 9 marca tuż po godzinie 8, jednak dopiero teraz policja udostępniła nagranie z prywatnego samochodu jednego z funkcjonariuszy.
- Kierujący oplem corsa, jadąc ul. Reymonta w Ostrowie Wielkopolskim, nagle zjechał na przeciwną stronę jezdni, taranując ogrodzenie jednej z posesji. Następnie, w wyniku uderzenia, jego samochód przewrócił się na dach - mówi Artur Kurczaba z ostrowskiej policji.
Nagrał po służbie
Całe zdarzenie zarejestrowała kamera jadącego za oplem samochodu, którym kierował wracający po służbie policjant. Funkcjonariusz zatrzymał się i pobiegł udzielić pomocy.
- Po chwili z auta wyszedł kierowca i pasażerka. Na szczęście nie doznali obrażeń i nie potrzebowali pomocy medycznej. Wezwany na miejsce patrol policji sprawdził stan trzeźwości kierowcy. Okazało się, że 27-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego jest nietrzeźwy. W jego organizmie stwierdzono 0,8 promila alkoholu - informuje Kurczaba.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a jego sprawa trafi do sądu. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia.
Do kolizji doszło na ul. Reymonta w Ostrowie Wlkp:
Autor: kk/i / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań