Wypadek rajdowców po treningu. Jeden z nich palił marihuanę

Wypadek w Pile. Stężenie środków odurzających w organizmie kierowcy było niewielkie
Wypadek w Pile. Stężenie środków odurzających w organizmie kierowcy było niewielkie
TVN 24
Do wypadku doszło w niedzielę na pilskim lotniskuTVN 24

Znamy już wyniki badań próbki krwi pobranej od jednego z uczestników wypadku drogowego na pilskim lotnisku. - Badania wykazały u kierowcy zawartość substancji, która wpływała na ośrodkowy układ nerwowy - poinformowała prokurator Magdalena Roman. Stężenie marihuany było jednak na tyle niskie, że nie można póki co stwierdzić, jaki miało to wpływ na wypadek. Kierowca renault megane nie usłyszy dziś zarzutów. Odpowiadać będzie z wolnej stopy.

W niedzielę na pilskim lotnisku doszło do wypadku z udziałem dwóch samochodów biorących wcześniej udział w treningach wyścigowych. Jedno z aut w wyniku zderzenia wpadło na matkę z dwójką dzieci. 8-miesięczne dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Ranne było łącznie 5 osób.

Jak wykazały pierwsze badania moczu zrobione po wypadku, 29-letni kierujący renault megane był pod wpływem środków odurzających. Konieczne było wykonanie ponownych badań. O ich wynikach poinformowała we wtorek Magdalena Roman, prokurator rejonowa w Pile. Jak podała, mężczyzna przed wypadkiem palił marihuanę.

"To wykroczenie"

- Niskie stężenie substancji powoduje, że moglibyśmy mu stawiać jedynie zarzut popełnienia wykroczenia drogowego. Musimy wyjaśnić jaki wpływ miało to stężenie na jego postrzeganie i zdolność do reakcji na nadchodzące niebezpieczeństwo - wyjaśnia Roman.

Jak podała, to stężenie odpowiada stężeniu od 0,2 do 0,5 promila alkoholu. - Nie możemy w związku z tym przedstawić mężczyźnie zarzutu jazdy pod wpływem środków psychotropowych bądź substancji odurzających - tłumaczy.

Wypadek w Pile. Prokuratura czeka na opinie biegłych
Wypadek w Pile. Prokuratura czeka na opinie biegłychTVN 24 Poznań

Świadek a nie podejrzany

W związku z tym kierowca renault przesłuchiwany będzie jako świadek, a nie jako podejrzany. - Chcemy, by wyjaśnił nam jak doszło do tego zdarzenia. Będziemy chcieli też przesłuchać inne osoby będące uczestnikami tego wypadku, czyli drugiego kierowcę i matkę dwójki dzieci, o ile ich stan zdrowia na to pozwoli - wyjaśnia prokurator.

Kluczowa w sprawie jest opinia biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Jak poinformowała Magdalena Roman, przeprowadzony zostanie eksperyment procesowy na miejscu, przebadane zostaną także oba auta uczestniczące w wypadku. - Dopiero po tej opinii będziemy mogli powiedzieć komu postawimy zarzuty. Z dużym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, ze obaj kierowcy naruszyli zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym - podaje Roman.

Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, sprawcy wypadku grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Dziś kierowca renault megane zostanie wypuszczony z izby zatrzymań i będzie odpowiadał z wolnej stopy.

Wypadek na lotnisku

Do wypadku doszło w niedzielę przed godz. 15 na lotnisko w Pile, gdzie Automobilklub Pilski zorganizował trening rajdowy.

- Udział w imprezie brało 16 kierowców. Określone były zasady treningu. Kierowcy pisemnie zobowiązali się m.in. do poruszania się prędkością max 50 km/h. Około godz. 15 kierujący fiatem seicento oraz renault megane odjechali z miejsca i kierowali się do wyjazdu z terenu lotniska. Jechali równoległymi drogami, w pewnym momencie doszło do zderzenia i potrącenia kobiety z dwójką dzieci - mówił Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

8-miesięczne niemowlę w ciężkim stanie

Po wypadku kobieta z 13-letnią córką została zabrana do szpitala w Pile. 8-miesięczne niemowlę przetransportowano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Poznania. Jego stan określany jest jako ciężki. Do szpitala dziecko przyjechało nieprzytomne. - Ma obrażenia mózgowo-czaszkowe i stłuczone narządy wewnętrzne, jest wprowadzone w stan śpiączki farmakologicznej - informowała Sylwia Świdzińska ze Szpitala im. Krysiewicza w Poznaniu.

W poniedziałek rano dyrektor szpitala dziecięcego podał najnowsze informacje dotyczące stanu dziewczynki. Najważniejszą z nich jest taka, że stan dziecka się nie pogarsza.

- Jak na tak małe dziecko, obrażenia są masywne. Jest to złamanie elementu podstawy czaszki, stłuczenie mózgu z drobnymi wybroczynami, stłuczenie klatki piersiowej ze złamaniami obojczyka i podejrzeniem załamania żeber - wymienia Jacek Profaska.

- Dziewczynka jest poddana obserwacji. Optymistyczną informacją może być to, że jej stan się nie pogarsza. W ciągu najbliższych 24 godzin będzie można powiedzieć o bardziej prawdopodobnym rokowaniu - dodaje dyrektor szpitala.

8-miesięczna dziewczynka jest w ciężkim, ale stabilnym stanie
8-miesięczna dziewczynka jest w ciężkim, ale stabilnym stanieTVN24 Poznań

Poszkodowani zostali także kierowcy obu samochodów oraz matka dwójki dzieci. Poważne i rozległe obrażenia ma kierowca fiata seicento. Paweł Peryga ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Pile poinformował, że doznał on złamania obydwu kości podudzia. Ma też stłuczoną jamę brzuszną, natomiast jego stan jest stabilny.

"Córka traciła oddech"

Reporter TVN24 rozmawiał ze świadkiem wypadku - mężem i ojcem poszkodowanych. Jak mówił pan Radosław, wybrał się z rodziną na lotnisko, ponieważ jest miłośnikiem motoryzacji. Jeszcze przed wypadkiem, rozmawiał z właścicielem żółtego renault. Samochód był po tuningu, moc silnika wynosiła około 300 koni mechanicznych. Chwilę przed zderzeniem z seicento, renault miał pędzić ponad 100 km/h. Akurat mężczyzna został trochę z tyłu. Żona z córkami szła przed nim.

- Ja widziałem jak on wjechał w inny samochód i czułem, że coś jest nie tak. Zacząłem biec. Tam leżała moja żona, obok małe dziecko i jeszcze jedna córka. Córka traciła oddech, prowadziłem masaż serca, pomagałem jej oddychać dopóki nie przyjechała karetka - relacjonuje pan Radosław.

"Jesteśmy bardzo wstrząśnięci"

Przyczyny wypadku bada policja, sprawdza też sposób zabezpieczenia imprezy. Prędkość z jaką poruszały się oba pojazdy określono, jako "dużą" – jaką dokładnie, prawdopodobnie ustalą dopiero biegli.

Automobilklub Pilski oświadczył, że do wypadku doszło poza terenem treningu. "Jesteśmy bardzo wstrząśnięci tą sytuacją" - napisano w komunikacie.

Autor: FC/sk

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24