Koty małe, duże, puchate i całkowicie bez sierści a nawet takie, które aportują. Wszystkie można było zobaczyć w weekend na poznańskiej Arenie w ramach Międzynarodowej Wystawy Kotów Rasowych.
Na wystawie zaprezentowało się około 450 przedstawicieli najbardziej prestiżowych kocich ras. Zwierzęta oceniane są przez dziesięciu sędziów z całego świata. Goście przyjechali z całej Europy: były rzadko spotykane rasy takie jak koty bengalskie, orientalne czy sfinksy.
- Głównie skupiamy tu prestiżowych hodowców różnych ras. Pokazujemy tu koty o różnym usposobieniu i charakterze. Wystawa to podział na koty długo- i krótkowłose, eleganckie i półdługowłose - wymienia Joanna Musialska, organizatorka wystawy.
Supreme champion
Koty są oceniane, a dzięki ocenom dostają nowe certyfikaty. Zbierając kolejne certyfikaty walczą o najwyższy tytuł supreme championa.
- Taki kot nie może być agresywny. Każdy może być pokazywany, nawet dachowce. Muszą jednak mieć książeczkę zdrowia. Ponadto muszą być wysterylizowane lub wykastrowane oraz zachipowane- mówi Musialska.
Włochate i łyse
Każdy z poznaniaków, który zdecyduje się obejrzeć wystawę, znajdzie coś dla siebie.
- Jest kot, który nie ma sierści, sfinks. Przepiękny. Poza tym bardzo podobają się nam koty popielate - mówi poznanianka, która na wystawę wybrała się z wnuczkiem.
- Wszystkie są piękne, ale najbardziej te włochate. Sami mamy w domu dachowca, więc zachwycamy się włochaczami - mówi inna zwiedzająca mieszkanka Poznania.
Autor: kk//ec / Źródło: TVN24 Poznań