Kartony z odzieżą o wartości ponad miliona złotych zostały skradzione w Niemczech z ciężarówki jednej z firm transportowych. Policja aresztowała czterech mężczyzn, którzy mogą być odpowiedzialni za znacznie więcej kradzieży niż tylko ta jedna. Grozi im do 10 lat więzienia.
Funkcjonariusze CBŚP z Gorzowa od dłuższego czasu pracowali nad namierzeniem grupy włamującej się do ciężarówek przewożących markowe towary. Jej członkowie kradziony towar przemycali do Polski dostawczymi pojazdami. Jeden z przekraczających granicę samochodów wydał się policjantom podejrzany.
- W okolicach przejścia granicznego w Świecku policjanci zatrzymali volkswagena craftera, którym dwóch mężczyzn przewoziło kilkadziesiąt kartonów, a w nich bluzki i chusty markowej firmy. W tym samym czasie policjanci skontrolowali inne auto (lawetę), które "pilotowało" volkswagena. Jak się później okazało w nim również przewożono kradziony towar - informuje Agnieszka Hamelusz, rzecznik Centralnego Biura Śledczego Policji.
Do kradzieży dochodziło w Niemczech. Tam grupa przestępcza włamała się do ciężarówki jednej z firm transportowych.
Dużo sprzętu i narkotyki
W trakcie przeszukiwania posesji jednego z włamywaczy, w garażu znaleziono markowy sprzęt AGD oraz narkotyki. Policjanci przypuszczają, że ten towar również mógł pochodzić z kradzieży na terenie Niemiec, bądź innych krajów Unii Europejskiej.
- Znaleziono odkurzacze, żelazka, ekspresy do kawy, garnki i części samochodowe, a także narkotyki. U kolejnego mężczyzny zabezpieczono tabletki zawierające substancje psychotropowe - dodaje Hamelusz.
Funkcjonariusze tymczasowo aresztowali czterech mężczyzn, którym grozi nawet do 10 lat więzienia. Jak informuje rzecznik CBŚP, sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Autor: mm/ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP