Prawie 300 milionów złotych deficytu zakłada przyjęty w poniedziałek budżet województwa wielkopolskiego na rok 2013. Deficyt będzie sfinansowany obligacjami. Prawie 49 procent wydatków budżetu stanowią inwestycje.

Wielkopolscy radni przyjęli w poniedziałek budżet województwa na 2013 rok.

- Za budżetem głosowało 23 radnych, przeciw było 10, nie było głosów wstrzymujących się - poinformowała PAP rzecznik marszałka województwa Anna Parzyńska-Paschke.

Ponad pół miliarda złotych długów

Budżet zakłada dochody w wysokości 1 mld 151,5 mln złotych. Wydatki zaplanowane są na 1 mld 429,4 mln. Deficyt będzie spłacony z emisji obligacji. Zadłużenie województwa na koniec roku 2013 ma wynieść 574 miliony złotych.

- Budżet województwa na 2013 rok to - mimo kryzysu - budżet proinwestycyjny. Inwestujemy ponad 692,2 mln złotych, aby do końca dobrze wykorzystać środki z Unii Europejskiej - powiedział po uchwaleniu budżetu marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak.

W 2013 r. zmniejszą się wydatki na utrzymanie administracji (10 proc.), na promocję i współpracę zagraniczną (15 proc.) i kulturę (5 proc.).

Najwięcej na drogi i kolejGłówne inwestycje samorządu w 2013 roku to infrastruktura drogowa i kolejowa - 413 mln złotych, w tym modernizacja dróg wojewódzkich, zakup nowoczesnego taboru kolejowego i dotacja do przewozów regionalnych. Ponad 108 milionów przeznaczonych zostanie na inwestycje melioracyjne, a 93 mln złotych na budowę nowej siedziby urzędu marszałkowskiego. W 2012 budżet województwa wielkopolskiego wynosił 1 mld 340 mln złotych, a deficyt wyniósł 157 milionów złotych.

Długi rosną

Według opozycji budżet powoduje dalsze zadłużanie województwa, a cięcia w wydatkach rozpoczęto zbyt późno. - Województwo jest coraz bardziej zadłużane i niedługo osiągniemy połowę kwoty, na którą możemy się zadłużyć. Te dzisiejsze decyzje o zwiększaniu długu spowodują, że będą je spłacać przyszłe pokolenia - powiedział Waldemar Witkowski, radny SLD. Według PiS oszczędności w wydatkach bieżących budżetu rozpoczęto zbyt późno. - Oszczędności powinny być rozpoczęte trzy lata temu i teraz mielibyśmy pieniądze na rozpoczęcie budowy szpitala matki i dziecka. Nasze poprawki miały jeszcze bardziej zmniejszyć wydatki bieżące, ale zostały odrzucone - powiedział PAP szef klubu PiS Zbigniew Czerwiński.

Autor: FC/par/k / Źródło: PAP