Wielki debiut małej niedźwiedzicy. "Liczymy, że przez publiczność nie straci animuszu"

Najsłynniejszy w ostatnim czasie niedźwiadek brunatny w Polsce ma zaplanowany pierwszy publiczny spacer w sobotę, w godzinach 12:30 - 15:00. Trafi na wybieg młodociany.

- Opiekunowie liczą, że obecność publiczności nie spowoduje zawstydzenia i utraty animuszu u Cisnej, ale z taką możliwością należy też się liczyć - przestrzega Małgorzata Chodyła, rzeczniczka prasowa zoo.Miś może się przestraszyć tak dużej grupy ludzi - bo z pewnością chętnych do zobaczenia Cisnej na żywo nie zabraknie - i schować się przed nimi. Jeśli wszystko się uda i pierwsza zabawa na zewnętrznym wybiegu przebiegnie pomyślnie, to Cisna na wybiegu będzie można zobaczyć także w niedzielę, 15 maja, w tych samych godzinach.Pewnym krokiem wyszła na swój wybiegWe wtorek mała niedźwiedzica po raz pierwszy testowała swój wybieg. Wyszła pewna i bez obaw. - Jej Misiowatość bardzo zadowolona z wybiegu- aż do zziajania. Cisna okazała się bardzo mądrym, szybko uczącym się nowego wybiegu niedźwiadkiem - zauważa Chodyła.Cisna w zoo rozwija się bardzo dobrze. Regularnie przybiera na wadze - obecnie waży już ponad 10 kg.- Staje się potężnym niedźwiadkiem, który je za dziesięciu. Mamy nadzieję, że rozwój będzie cały czas trwał tak, jak w tej chwili. Odchowanie małego niedźwiedziątka jest jednak arcytrudną sprawą - podkreśla Ewa Zgrabczyńska, dyrektorka zoo.Zoo zbiera na mlekoMała niedźwiedzica jest sporym obciążeniem finansowym dla ogrodu. - Cisna wypija hektolitry mleka dziennie, dlatego apelujemy o wsparcie - mówi Zgrabczyńska.

Pieniądze, które wpłyną do zoo, zostaną przekazane na zakup specjalistycznego i bardzo drogiego mleka dla niedźwiadka. Wpłat można dokonywać na konto Urzędu Miasta w Poznaniu, który finansuje zoo. Numer konta można znaleźć na stronie zoo.poznan.pl w zakładce poświęconej aktualnościom z Nowego Zoo.

Malutką niedźwiedzicę znalazł 1 kwietnia leśniczy z Nadleśnictwa Cisna w Bieszczadach. Trafiła do lecznicy dla zwierząt Ada w Przemyślu. - Była bardzo odwodniona i wycieńczona. Przez kilka dni nie miała kontaktu z matką, nie miała jedzenia. Była w złym stanie - mówił na początku kwietnia Radosław Fedaczyński.

Niedźwiedzicę nazywano Puchatką, później ogłoszono konkurs na imię dla niej. Najczęściej pojawiającą się propozycją była Cisna i tak też ostatecznie nazwano maleństwo.

Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań