Warszawa ma Marszałkowską, Łódź Piotrkowską, a Poznań św. Marcina. Najbardziej rozpoznawalna ulica miasta w Święto Niepodległości obchodzi swoje imieniny.
Ulica Święty Marcin swoją nazwę zawdzięcza osadzie rzemieślniczej, która w XII wieku powstała przy kościele św. Marcina. W XVIII wieku wioskę włączono w granice Poznania.
Po II wojnie światowej nazwę ulicy zmieniono na Czerwonej Armii. Historyczną nazwę nadal używali jednak mieszkańcy. Święty Marcin oficjalnie na tablice wrócił po transformacji ustrojowej. Wtedy też zaczęto organizować festyny na cześć jej patrona.
Ślady historii
Jednym z piękniejszych obiektów na ulicy jest zamek. To właśnie przed nim odbywają się główne obchody święta ulicy. Do użytku został oddany w 1910 r. jako rezydencja cesarza Wilhelma II. Po wybuchu II wojny światowej i zajęciu miasta przez wojska okupanta budynek miał stać się siedzibą wodza III Rzeszy Adolfa Hitlera. Niemcy rozpoczęli przebudowę obiektu, jednak Hitler nigdy z niej nie skorzystał.
W latach sześćdziesiątych utworzono w nim Pałac Kultury. Aktualnie w budynku znajduje się Centrum Kultury Zamek. 14 grudnia po remoncie do użytku zostanie oddana Sala Wielka.
Muzyczne serce miasta
Na ul. Św. Marcin mieści się też powstałe jeszcze w 1908 roku najstarsze w Poznaniu Kino i Filharmonia Poznańska . To siedziba m.in. słynnego chóru chłopięcego Poznańskie Słowiki, założonego w 1945 r. przez prof. Stefana Stuligrosza. O obecności chóru na ulicy przypomina neon na dachu budynku na przeciwko Zamku.
- Odremontowano go kilka lat temu. Kiedy śpiewałem w chórze, to nie działał. Chór cały czas tu ma próby, spotyka się trzy razy w tygodniu, a najwięcej koncertów ma w Auli Uniwersytetu Adama Mickiewicza, znajdującej się po drugiej stronie ulicy - mówi Filip, były śpiewak "Poznańskich Słowików".
Przy ulicy na skrzyżowaniu z al. Niepodległości znajduje się także Akademia Muzyczna im. I. J. Paderewskiego.
Poznańskie "Alfy"
Kolejnym znakiem rozpoznawczym są "Alfy". Dwunastopiętrowe budynki wybudowano na przełomie lat 60-tych i 70-tych XX w. w miejscu zniszczonych podczas II wojny światowej kamienic. Dziś brudne i zaniedbane budynki szpecą okolice. - Swój obecny wygląd "Alfa" zawdzięcza sposobowi użytkowania. Wieżowce nie są też traktowane jako zespół, mają różnych właścicieli. Jednak budynek jest świetnie ustawiony i doskonale wpisuje się w miasto - podkreśla Janusz Pazder, historyk sztuki i znawca historii Poznania.
Imieniny ulicy
11 listopada poznaniacy świętują "Imieniny ulicy". Impreza w obecnej formie istnieje od 1993 roku, ale tradycją nawiązuje do średniowiecznych obchodów Dnia św. Marcina. Tego dnia odbywa się barwny pochód ze świętym Marcinem na czele, który z rąk prezydenta odbiera klucze do miasta.
Autor: mm/fc/par / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Biblioteka Uniwersytecka w Poznaniu | Awersowy