Kanada w rozmowach ze Stanami Zjednoczonymi przyjmie tylko najkorzystniejsze dla siebie rozwiązania - przekazał szef rządu Mark Carney na spotkaniu z premierami kanadyjskich prowincji i terytoriów.
- Staramy się o najlepszy deal dla Kanady, zaakceptujemy tylko najlepsze rozwiązania - podkreślił Carney. Nie powiedział w publicznej części swojego wystąpienia, na jakim etapie są obecnie negocjacje z USA.
Carney: to jedyna rzecz, którą rozumie prezydent Trump
Dodał, że w handlu światowym zachodzą zmiany, są nowe rynki, takie jak europejski i azjatycki, które są zainteresowane zwiększoną współpracą z Kanadą. Carney wskazał na trwające usuwanie barier w handlu między prowincjami i zapewnił o pomocy dla kanadyjskiego przemysłu.
Do 1 września zacznie działać zapowiadane federalne biuro obsługujące duże krajowe projekty, które mają służyć całej kanadyjskiej gospodarce - poinformował Carney.
Premier Ontario Doug Ford, którzy prowadzi trzydniowe obrady premierów prowincji i terytoriów, powiedział, że Kanada musi być przygotowana na ewentualność ceł odwetowych "dolar za dolara". Dodał, że "jedyna rzecz, którą rozumie prezydent Trump, to siła".
Nie będzie umowy za wszelką cenę
Po spotkaniu premierzy prowincji i terytoriów podkreślali w wypowiedziach dla mediów, że zgadzają się, iż nie należy zawierać umowy z USA za wszelką cenę, a jeśli nie dojdzie do umowy, zamierzają się skoncentrować na handlu wewnętrznym oraz z partnerami innymi niż USA. Zaś premier Nowej Szkocji Tim Houston dodał, że jest optymistycznie nastawiony do przyszłości Kanady.
Wcześniej we wtorek premierzy Ontario, Saskatchewan i Alberty podpisali porozumienie w sprawie budowy nowej infrastruktury energetycznej. Publiczny nadawca CBC podawał, że rządy prowincji chciałyby m.in. zbudować nowy rurociąg, który transportowałby kanadyjską ropę bezpośrednio do kanadyjskiej rafinerii w Sarnii, a nie jak obecnie, poprzez rurociąg na terenie USA. Premier Saskatchewan Scott Moe podkreślił, że Kanada nie chce znaleźć się w takiej sytuacji jak Europa, do niedawna zależna od dostaw gazu i ropy z Rosji.
Natomiast premier Kolumbii Brytyjskiej David Eby podkreślił w wywiadzie dla CBC, że politycy amerykańscy mają "bardzo nikłą świadomość", jak odbierane są w Kanadzie komentarze Donalda Trumpa o "51. stanie". - Czy oni myślą, że Kanadyjczycy nie będą reagować, kiedy prezydent mówi: chcę zamienić was w 51. stan i zniszczyć gospodarczo, o ile nie pokłonicie się USA? - mówił Eby.
Odniósł się w ten sposób do opublikowanych w poniedziałek przez agencję The Canadian Press wypowiedzi amerykańskiego ambasadora w Kanadzie. Pete Hoekstra powiedział w poniedziałek, że niechęć Kanadyjczyków do podróży do USA i kupowania amerykańskiego alkoholu, to "są powody, dla których prezydent i jego team odnosili się do Kanady, że jest zła i nieprzyjemna do prowadzenia rozmów".
Według wcześniejszych ustaleń porozumienie w sprawie handlu między Kanadą a USA ma zostać osiągnięte do 1 sierpnia br.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA