Policjanci z Ostrowa Wielkopolskiego zatrzymali 23-latka podejrzanego o kradzież złotego zegarka wartego 1500 złotych. Wraz z kolegą miał wyjąć go z gabloty u zegarmistrza, a następnie zastawić w lombardzie za... 30 złotych.
Do kradzieży doszło 29 lutego. Złodzieje wykorzystali moment nieuwagi pracownicy sklepu, wyjęli zegarek z niezamkniętej gabloty i wyszli. Obsługa szybko zorientowała się, że została obrabowana. Wezwano policję.
Właściciel oszacował straty na 1500 złotych.
30 złotych za złoty zegarek
Sprawą zajęli się kryminalni, którzy już dzień później zatrzymali jednego z podejrzanych o kradzież. To 23-letni mieszkaniec Ostrowa.
- Jest dobrze znany policjantom z poprzednich występków. Mężczyzna przyznał się do kradzieży. Ponadto funkcjonariusze ustalili, że drugi ze sprawców zastawił skradziony zegarek w jednym z lombardów za kwotę 30 złotych - informuje Małgorzata Łusiak, oficer prasowy ostrowskiej policji.
Policjanci odzyskali zegarek i oddali go właścicielowi.
Za kradzież 23-latkowi grozi nawet 5 lat więzienia. Jak zapewnia policja, zatrzymanie drugiego ze sprawców to tylko kwestia czasu.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Ostrów Wielkopolski