Trafił do obozu, uciekł z okrętu śmierci. Niezwykła historia Stefana Hoppela

Trafił do obozu koncentracyjnego, uciekł z okrętu śmierci. Niezwykła historia poznaniaka (cz. 1)
Trafił do obozu koncentracyjnego, uciekł z okrętu śmierci. Niezwykła historia poznaniaka (cz. 1)
TVN 24 Poznań
Stefan Hoppel przeżył katastrofę statku ThielbeckTVN 24 Poznań

- Historia mojego ojca jest bardzo ciekawa i trudna. Nadawałaby się na film, tyle że byłby to film bardzo tragiczny - mówi Witold Hoppel, syn byłego jeńca obozu koncentracyjnego Hamburg-Neuengamme. Jego ojciec uratował się z zatopionego statku wypełnionego więźniami tylko dlatego, że... nie umiał pływać.

Stefan Hoppel do niemieckiej niewoli trafił w 1939 roku, prawdopodobnie po bitwie pod Bzurą. Stamtąd został zwolniony, by trafić do pracy u niemieckiego rolnika. W 1942 roku przewieziono go do obozu Neuengamme koło Hamburga.

Maszynopis w spadku

- To obóz o trudnych warunkach, położony na bagnach. O całej tej historii dowiedziałem się dopiero, gdy ojciec zmarł - opowiada Witold Hoppel.

Kilka miesięcy po śmierci ojca, zmarła jego matka. Gdy zabrał się za porządkowanie rzeczy po rodzicach, znalazł trzy pożółkłe kartki papieru. Były na nich wspomnienia spisane na maszynie. Stefan Hoppel opisuje na nich historię ewakuacji obozu i swoje cudowne ocalenie.

Przez obóz w Neuengamme przeszło 106 tys. więźniów. "W obozie tym dokonywano także zbrodniczych pseudonaukowych eksperymentów. Polegały one na infekowaniu gruźlicą dorosłych jak i dzieci, aby następnie obserwować skutki tych infekcji. po dokonanych zabiegach i obserwacji wszystkich wymordowano włącznie z lekarzami i sanitariuszami" - czytamy we wspomnieniach Stefana Hoppela.

Trafił do obozu koncentracyjnego, uciekł z okrętu śmierci. Niezwykła historia poznaniaka (cz. 2)
Trafił do obozu koncentracyjnego, uciekł z okrętu śmierci. Niezwykła historia poznaniaka (cz. 2)TVN 24 Poznań

Wywożeni na dworzec

Obóz ewakuowano między 20 a 26 kwietnia 1945 roku. - Niemcy chcieli zatrzeć ślady swojej działalności - wyjaśnia Witold Hoppel. W obozie znajdowało się wówczas około 12 tysięcy więźniów. Codziennie opuszczało go około 2 tysiące jeńców.

"Różne były pogłoski dokąd nas prowadzą, jedni mówili, że do innego obozu. Więźniów ładowano do pociągu na stacji Bergedorf. Ja byłem ewakuowany w ostatnim dniu, w dniu 26 kwietnia 1945 r. na wyżej wymienionym dworcu. Jednakowoż pociąg ten nie wyruszył, bo tory kolejowe były już zbombardowane przez aliantów. Wobec tego pędzono nas pieszo o głodzie i chłodzie nie wiadomo dokąd" - pisał Hoppel.

Więźniowie zostali załadowani na trzy statki: Thielbeck, Cap Arcona i Athen. "Po uciążliwym marszu i o głodzie zasnęliśmy snem kamiennym. Wielu kolegów nie wytrzymało trudów marszu i w nocy zmarło" - czytamy.

Statki śmierci

Po śmierci Hitlera i wstrzymaniu działań wojennych na lądzie, alianci wezwali do zawinięcia do portu wszystkie statki pod banderą III Rzeszy. To ostrzeżenie brutalnie wykorzystali hitlerowcy, którzy nocą wyprowadzili statki wypełnione więźniami z obozu koncentracyjnego na morze. - Statki nie miały paliwa. Athen nie wypłynął z portu - kapitan się nie zgodził - wyjaśnia Witold Hoppel.

O tym rozkazie nie wiedzieli kapitanowie statków Cap Arcony i Thielbecka, na którym znajdował się jego ojciec. W obu statkach wymontowano bowiem radiostacje. Holownikami zaciągnięto je kilka kilometrów od brzegu i postawiono na kotwicach.

"W dniu 3 maja 1945 r. około godziny 15 nadleciał klucz angielskich samolotów i zaczął siec z broni pokładowej na nasze okręty (...) Jeden z następnych samolotów rzuca bombę na nasz okręt, która pada w sam środek statku i przebija go na wylot. (...) Robi się tumult. Dwie drabiny dają nikłe szanse uratowania się. Ci, którzy do nich dotarli są spychani i ściągani przez innych. Stoimy po pas w wodzie. W tym czasie nadlatują znowu samoloty, sieją karabinami maszynowymi i ci co się ratują, zostają zabici" - pisze Stefan Hoppel. Z kilkunastu tysięcy osób znajdujących się na statkach Cap Arcona i Thielbeck, przeżyło około 500-600.

Dopłynął i zemdlał

- Niemcy miejscowej ludności rozpowiedzieli, że na statkach są kryminaliści i jak tylko przypłyną do brzegu mają ich zlikwidować. Ci którzy dobrze pływali zostali rozstrzelani - mówi Witold Hoppel.

Jego ojciec ocalał. Do brzegu dotarł trzymając się grubej bali. - Przetrwał dlatego, że nie umiał pływać - tłumaczy.

"Gdy dopłynąłem do brzegu już byli tam żołnierze angielscy. Po wyjściu z wody, po ujściu około 10 metrów zemdlałem. Zaopiekowali się nami żołnierze angielscy. Niektórych kolegów musieli gonić, bo dostali szoku nerwowego i bez odzieży uciekali do miast. Wszystkich wyratowanych ulokowano w Oficerskiej Szkole Łodzi Podwodnych w miejscowości Neustadt. Według wykazu, który posiadam, uratowało się ze statku Thielbeck 7 osób a z Cap Arcona 305 osób. Ze statku Cap Arcona uratowało się dość dużo, bo statek wywrócił się i część kadłuba statku pozostała nad morzem, tak, że więźniowie weszli na kadłub statku" - kończy Stefan Hoppel.

- Długo nie wiedziałem czemu ojciec 3 maja zawsze chodził do kościoła. Dopiero po kilku latach mi to zdradził. W wieku 77 lat, kilka tygodni przed śmiercią mówił mi, że nie myślał nigdy, że tak długo będzie żył, po tym co przeszedł - podsumowuje syn ocalałego poznaniaka.

Po wojnie wrócił do Poznania

Stefan Hoppel w 1945 r. wrócił do Poznania i zamieszkał na Ratajach. Tam ożenił się ze swoją byłą sąsiadką, Jadwiga Roth. Rok później urodził się im syn Witold. O historii jego ojca opowiedział nam po tym, jak na archiwalnym zdjęciu opublikowanym na tvn24.pl rozpoznał właśnie ojca i dom rodzinny. Pan Witold zdecydował się opowiedzieć nam o Poznaniu, jaki pamięta sprzed lat.

PRZECZYTAJ WSPOMNIENIA O POZNANIU Z LAT 60. WITOLDA HOPPELA

Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Royal Air Force/TVN24

Pozostałe wiadomości

- Wyciągnął dzieci i zaczął celować w moją stronę. Widziałam tylko lufę. Zaczął pytać: "gdzie on jest?" - wspomina tragiczne wydarzenia Anna. Po tym, jak jej były partner Dawid M. doprowadził do kolizji jej auta, zatrzymał się na poboczu i zaczął strzelać w stronę pasażerów - kobiety, jej nowego partnera oraz dwójki jej dzieci. Według relacji pani Anny nie był to pierwszy raz, gdy z jego powodu bała się o zdrowie i życie. W "Uwadze!" TVN nieznane dotąd kulisy tragedii, do której doszło pod Łodzią.

"Cały czas strzelał. Zaczęłam krzyczeć, że w samochodzie jest Jasio, nasze wspólne dziecko"

"Cały czas strzelał. Zaczęłam krzyczeć, że w samochodzie jest Jasio, nasze wspólne dziecko"

Źródło:
"Uwaga!" TVN

Burza tropikalna Milton w poniedziałek gwałtownie przybrała na sile i stała się huraganem piątej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Żywioł zmierza w kierunku Florydy i zagraża terenom wcześniej dotkniętym przez huragan Helene. Zdaniem wielu meteorologów Milton jest obecnie najsilniejszą burzą na świecie w tym roku.

Najsilniejsza burza w tym roku. "Ewakuujcie się. Nie czekajcie, zróbcie to teraz"

Najsilniejsza burza w tym roku. "Ewakuujcie się. Nie czekajcie, zróbcie to teraz"

Źródło:
PAP, NHC

- Jarosław Kaczyński ostrzega przed tym, co sam chciał zrobić. To on skończył III Rzeczpospolitą w takim rozumieniu, że właściwie podważył działanie konstytucji - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej. Odniósł się w ten sposób do wypowiedzi prezesa PiS, w której ten mówił o potrzebie uchwalenia nowej konstytucji i o "systemie, który nie będzie tak łatwy do podważenia".

"Diabelska przewrotność" Kaczyńskiego. "Podważył działanie konstytucji"

"Diabelska przewrotność" Kaczyńskiego. "Podważył działanie konstytucji"

Źródło:
TVN24

W Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat przywrócenia przez Niemcy kontroli na granicach. Decyzję krytykowali polscy europarlamentarzyści. - Nie uczycie się na własnych błędach, ale chcecie, by inni ponosili ich koszty. To niszczy europejską solidarność. Coraz częściej w Parlamencie Europejskim zadajemy sobie pytanie: kto ukradł Europie Niemcy? - mówił Bartłomiej Sienkiewicz (PO).

Sienkiewicz o "pokazie arogancji" Niemiec

Sienkiewicz o "pokazie arogancji" Niemiec

Źródło:
PAP

W związku z atakami ukraińskich dronów Władimir Putin boi się latać do Soczi - przekazał rosyjski niezależny serwis Projekt. Poinformował też, że ze zdjęć satelitarnych wynika, iż wyburzono główny budynek rezydencji prezydenta Rosji w tym mieście.

Media: Putin boi się tam latać, główny budynek jego rezydencji wyburzono

Media: Putin boi się tam latać, główny budynek jego rezydencji wyburzono

Źródło:
PAP

Śmiertelny wypadek na Ursynowie. Kierujący busem 86-latek prawdopodobnie podczas manewru parkowania nie zauważył pieszego i go potrącił. Poszkodowany 75-latek nie przeżył.

86-letni kierowca parkował, przygniótł pieszego. Ranny mężczyzna nie przeżył

86-letni kierowca parkował, przygniótł pieszego. Ranny mężczyzna nie przeżył

Źródło:
tvnwarszawa.pl

15-letni Igor miał skierowanie na pilną konsultację kardiologiczną. Najbliższy dostępny termin wizyty na NFZ był za dwa lata. - Sytuacja bulwersująca, właściwie patologiczna. Poprosiłam Narodowy Fundusz Zdrowia o wyjaśnienie tej sprawy - mówiła w "Tak jest" ministra zdrowia Izabela Leszczyna.

Szefowa MZ: bulwersująca, patologiczna sytuacja

Szefowa MZ: bulwersująca, patologiczna sytuacja

Źródło:
TVN24

Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) unieruchomił rosyjski trałowiec Aleksander Obuchow, który stacjonował w Bałtijsku i miał pełnić służbę bojową. Okręt został trafiony w kanał gazowy, co spowodowało przedostanie się wody do silnika. Jednostka została wysłana do naprawy - poinformował HUR na Telegramie.

"Udana operacja" wywiadu na Bałtyku

"Udana operacja" wywiadu na Bałtyku

Źródło:
PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed silnym wiatrem dla południowych regionów kraju. W kolejnych dniach mogą pojawić się kolejne alerty.

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem. Żółte alerty w części kraju

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem. Żółte alerty w części kraju

Źródło:
IMGW

Poniedziałkowe oświadczenie Zygmunta Solorza w sprawie odwołania jego synów z rady nadzorczej ZE PAK nie ma żadnego znaczenia dla istotny sporu, a sukcesja oraz przekazanie im współkontroli nad Solkomtelem i TiVi już się dokonały - przekazał Paweł Rymarz, prawnik reprezentujący dzieci założyciela Grupy Polsat. W poniedziałek synowie Zygmunta Solorza, Tobias Solorz i Piotr Żak, zostali odwołani podczas walnego zgromadzenia.

Solorz odwołuje synów z rady nadzorczej ZE PAK. Ich prawnik: sukcesja już się dokonała

Solorz odwołuje synów z rady nadzorczej ZE PAK. Ich prawnik: sukcesja już się dokonała

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Spór między Radosławem Sikorskim a Andrzejem Dudą o obsadzenie stanowisk polskich ambasadorów trwa. Prezydencki minister Andrzej Dera ocenił w "Kropce nad i", że powołanie kandydatów do nowych ról może nastąpić, "jeżeli dojdzie do porozumienia między panem prezydentem a ministrem spraw zagranicznych". Przekonywał, iż chodzi o to, "żeby pan minister spraw zagranicznych skonsultował te wszystkie sprawy z panem prezydentem, czego nie robi".

Co dalej z ambasadorami? "Najpierw trzeba uzgodnić, a potem wysyłać wnioski"

Co dalej z ambasadorami? "Najpierw trzeba uzgodnić, a potem wysyłać wnioski"

Źródło:
TVN24

- Ukraińscy jeńcy są rozstrzeliwani, a przeciwnicy Putina są w Rosji więzieni w nieludzkich warunkach i torturowani. System więzienny niewiele zmienił się od czasów Stalina - mówi opozycjonista Ilia Jaszyn. Niedawno został wymieniony na szpiegów i morderców na usługach rosyjskich służb.

System więzienny jak za czasów Stalina. "To było dla mnie szokującym odkryciem"

System więzienny jak za czasów Stalina. "To było dla mnie szokującym odkryciem"

Źródło:
Fakty TVN

Jego ciało miało temperaturę zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza. 60-latek trafił do szpitala w Opolu. Lekarze przypominają, że hipotermia nie jest wyłącznie zjawiskiem zimowym, może wystąpić także w innych porach roku.

Miał zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza, gdy trafił do szpitala

Miał zaledwie 22,4 stopnia Celsjusza, gdy trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Naukowcy przestrzegają przed uprawą roślin na glebach dotkniętych przez powódź. Masy wody płynące z dużą prędkością mogą prowadzić do wymieszenia się podłoża z osadami dennymi zawartymi w korycie rzek, które mogą zawierać niebezpieczne dla zdrowia zanieczyszczenia.

"To tykająca bomba z opóźnionym zapłonem"

"To tykająca bomba z opóźnionym zapłonem"

Źródło:
PAP

Mieszkanka Krakowa sądziła, że znany piosenkarz proponuje jej miejsce VIP na swoim koncercie. Potem wykupiła jeszcze "pakiet spotkaniowy". Zorientowała się, że została oszukana, gdy kolejne spotkania z "artystą" były odwoływane.

Poznała "znanego piosenkarza" i robiła wszystko, o co prosił, by się z nim spotkać

Poznała "znanego piosenkarza" i robiła wszystko, o co prosił, by się z nim spotkać

Źródło:
tvn24.pl

W trzecim kwartale bieżącego roku w sieciach mobilnych przeniesiono ponad 370 tysięcy numerów, natomiast stacjonarnych niemal 60 tysięcy - podał UKE w poniedziałkowym komunikacie. Najwięcej użytkowników straciły Plus oraz T-Mobile.

Te sieci komórkowe straciły najwięcej użytkowników

Te sieci komórkowe straciły najwięcej użytkowników

Źródło:
PAP

Kanadyjskie władze odpowiedzialne za opiekę zdrowotną poinformowały o śmierci dziecka z powodu wścieklizny. To pierwszy przypadek tej choroby zakaźnej u człowieka w prowincji Ontario od 1967 roku - podkreślił lekarz cytowany przez lokalne media. W Polsce rocznie notowanych jest ok. 8-10 tys. przypadków pogryzienia ludzi przez zwierzęta podejrzane o wściekliznę. - Odnoszę wrażenie, że zapomnieliśmy o tej chorobie, a zagrożenie cały czas jest realne - podkreślała lubelska konsultant ds. chorób zakaźnych dr n. med. Grażyna Semczuk.

Rodzina "obudziła się z nietoperzem w pokoju". Nie żyje dziecko

Rodzina "obudziła się z nietoperzem w pokoju". Nie żyje dziecko

Źródło:
CBC, PAP

Skarżyscy policjanci pięciokrotnie interweniowali w weekend w związku z zaginięciami grzybiarzy. Pomogli dziewięciu osobom. Jedno z tych zdarzeń zakończyło się jednak tragicznie. 65-latek z Warszawy zasłabł podczas wędrówki i mimo podjętej reanimacji zmarł.

Tragedia podczas grzybobrania, nie żyje mężczyzna

Tragedia podczas grzybobrania, nie żyje mężczyzna

Źródło:
PAP

Tizi Hodson miała 22 lata, gdy wysłała swoją ofertę pracy, marząc o posadzie kaskadera motocyklowego. - Każdego dnia sprawdzałam skrzynkę - wspomina. Odpowiedź jednak nie nadeszła. Teraz, po 48 latach, wyszło na jaw, co się wydarzyło. - To ma dla mnie ogromne znaczenie - przyznała Brytyjka w rozmowie z BBC.

Nie dostała odpowiedzi na podanie o pracę. Po 48 latach poznała powód

Nie dostała odpowiedzi na podanie o pracę. Po 48 latach poznała powód

Źródło:
BBC

Victor Ambros i Gary Ruvkun zostali tegorocznymi laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny. Wyróżniono ich za odkrycie mikroRNA i jego roli w potranskrypcyjnej regulacji genów.

Znamy laureatów Nagrody Nobla z medycyny za 2024 rok

Znamy laureatów Nagrody Nobla z medycyny za 2024 rok

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Mój ojciec mógł żyć

Mój ojciec mógł żyć

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Ocalałe" można od dziś obejrzeć w TVN24 GO. Bohaterki cyklu, cztery kobiety z Ukrainy, dają świadectwo bestialstwu, jakiego doświadczyły w rosyjskiej niewoli. Dlaczego zdecydowały się opowiedzieć o piekle, przez które przeszły? - Udzielam wielu wywiadów i uczestniczę w wielu wydarzeniach pod jednym warunkiem: że o kobietach, które tam (w niewoli - red.) pozostały, usłyszy cały świat - podkreśla Ludmiła Husejnowa.

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga".  Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga". Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W serwisie Max debiutuje dzisiaj "Franczyza", amerykański serial, który w krzywym zwierciadle ukazuje kulisy pracy nad filmami o superbohaterach. Pomysłodawcą "zabawnej i zapierającej dech w piersiach" produkcji jest Sam Mendes, reżyser znany między innymi z "American Beauty" i dwóch filmów z Jamesem Bondem.

"Zabawny i zapierający dech w piersiach" serial od dziś na platformie Max

"Zabawny i zapierający dech w piersiach" serial od dziś na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl, The Wall Street Journal, The Hollywood Reporter