Poznańska policja szuka 25-letniego Tomasza Rozmacińskiego, który zaginął 26 sierpnia. Ślad po nim urywa się na ulicy Dąbrowskiego - to nowa informacja, nieujawniana do tej pory przez funkcjonariuszy. Na stronie komendy opublikowane zostało także nowe zdjęcie - bez długich włosów i zarostu - sugerujące jak obecnie może wyglądać poszukiwany.
Bliscy Tomka widzieli go po raz ostatni, kiedy wychodził z mieszkania na ul. Rybaki, gdzie mieszka razem ze swoją dziewczyną. Miał umówić się z nią na wieczorne spotkanie, na które już nie dotarł.
Policja zaczęła szukać 25-latka. Miał być widziany przy ul. Wiankowej, w okolicy Jeziora Maltańskiego i w galerii handlowej Malta. Sprawdzano wszystkie sygnały. Także z wykorzystaniem psów. Nie przyniosły zamierzonego efektu.
"Ślad się urywa..."
- Została prześledzona ostatnia droga tego chłopaka. Ślad urywa się na ulicy Dąbrowskiego - powiedział w poniedziałek Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji. Nie wyjaśnia, czym dokładnie jest ten "ślad", ale to nowa informacja, świadcząca o tym, że 25-latek przebywał w innej części Poznania, niż dotychczas podawano.
- Mamy ustalone wszystkie osoby, z którymi się widział ostatniego dnia przed zaginięciem. Mamy nadzieję, że te osoby rzucą nowe światło na poszukiwania - dodał Święcichowski.
Zdjęcie bez długich włosów i zarostu
Zaginiony ma 183 cm wzrostu. Jest szatynem, w dniu zaginięcia miał długie kręcone włosy do ramion oraz zarost. Funkcjonariusze uważają, że mógł zmienić swój wygląd, dlatego publikują jego zdjęcie w krótkich włosach i bez zarostu.
W momencie zaginięcia miał na sobie czarne bojówki, czarne buty i koszulkę tego samego koloru, widniał na niej czerwony motyw z popularnego serialu "Gra o tron".
Wszystkie osoby, który posiadają jakiekolwiek informacje na temat miejsca przebywania zaginionego, policja prosi o kontakt pod numerami telefonów 61-84-12411, 61-84-124-12 lub 997 czynnymi całą dobę.
Autor: ib/sk / Źródło: TVN24 Poznań