Komisja Bezpieczeństwa Ruchu, działająca przy poznańskim Zarządzie Dróg Miejskich, nie zgadza się na budowę przejścia dla pieszych, które połączyłoby przystanki tramwajowe z nowym dworcem PKP. O wyznaczenie takiego przejścia od miesięcy zabiega stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania.
Według stowarzyszenia dzięki "zebrze" na ul. Matyi, połączenie z dworcem byłoby o połowę krótsze niż przez budowane przejście podziemne. Co więcej, piesi poruszaliby się na jednym poziomie, bez konieczności chodzenia w dół i do góry.
"Nie" dla zebry
Początkowo urzędnicy negatywnie oceniali to rozwiązanie, jednak postanowili zamówić dodatkową analizę u ekspertów z Politechniki Krakowskiej. Ci poparli rozwiązanie poznańskich społeczników.
Poparł je także wiceprezydent Poznania, Mirosław Kruszyński. Ostateczną decyzję uzależnił jednak od opinii członków Komisji Bezpieczeństwa Ruchu. Ta w czwartek wydała werdykt. Rozwiązaniu proponowanemu przez IdP powiedziała "nie".
- Komisja zaopiniowała negatywnie lokalizację dodatkowego przejścia dla pieszych przez jezdnię i torowisko tramwajowe ulicy Stanisława Matyi w sąsiedztwie Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego. Decyzja została podyktowana względami bezpieczeństwa, zapewnienia zdrowia i życia pieszych - informuje w specjalnym komunikacie ZDM.
Radny chce debaty
Stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania zapowiada, że od decyzji urzędników będzie się odwoływać.
- Miasto idzie w zaparte i jest przeciwko skróceniu drogi na dworzec kolejowy. ZDM nie wykorzystał szansy naprawienia błędów. My nie składamy broni. Póki co czekamy na uzasadnienie tej absurdalnej decyzji - informuje w odpowiedzi IdP.
Decyzja komisji oburzyła także radnego Mariusza Wiśniewskiego (PO).
- Na najbliższej sesji Rady Miasta zapytam, jak to jest możliwe od strony merytorycznej, że naukowcy z Politechniki Krakowskiej dopuszczali możliwość stworzenia przejścia dla pieszych na nowy dworzec PKP, które bez wątpienia skróci trasę dojścia z projektowanego przystanku tramwajowego przy ul. Matyi, a komisja ZDM ds. bezpieczeństwa uznała, że to ryzykowne? Wystąpiłem też do radnego Krzysztofa Skrzypińskiego, aby tym tematem zajęła się komisja bezpieczeństwa Rady Miasta Poznania - zapowiada.
W jej skład wchodzą przedstawiciele policji, straży miejskiej, urzędnicy z Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa oraz przedstawiciele MPK, ZTM i ZDM.
Autor: FC/mz / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Inwestycje dla Poznania