Policja w Złotowie (woj. wielkopolskie) zatrzymała 31-letniego mężczyznę, podejrzanego o szantażowanie właścicielki stadniny koni. Chciał wyłudzić od kobiety 50 tys. złotych, groził, że otruje kilkadziesiąt koni.
Z końcem marca właścicielka stadniny zaczęła otrzymywać sms-y od anonimowej osoby. Nadawca żądał od niej 50 tys. złotych, które kobieta miała przekazać w określonym terminie.
- Zagroził, że jeśli jego żądania nie zostaną spełnione, wówczas otruje konie znajdujące się w jej stadninie. Sprawca informował kobietę, że w przypadku jakiejkolwiek próby powiadomienia organów ścigania, natychmiast zrealizuje swoją groźbę i otruje kilkadziesiąt wartościowych wierzchowców - informuje Maciej Forecki, oficer prasowy złotowskiej policji.
Szantażysta w rękach policji
Mimo tych gróźb, właścicielka koni postanowiła jednak powiadomić policję. Sprawą zajęli się kryminalni, którzy szybko ustalili personalia szantażysty. 7 kwietnia funkcjonariusze weszli do mieszkania podejrzewanego.
- Sprawcą wymuszenia okazał się 31-letni mieszkaniec powiatu złotowskiego. Młody mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do jednostki policji. Śledczy przedstawili mu zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego - dodaje Forecki.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. Za to przestępstwo grozi mu do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło pod Złotowem:
Autor: ib//ec / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Złotów