Po raz 24. rusza trzydniowa impreza nazywana przez jej fanów "najpiękniejszym festiwalem świata". Organizatorzy zapewniają, że zmiana "Woodstocku" w "Pol'and'Rock" nie zmieni kultowej już formy darmowego festiwalu. Oficjalny start w czwartek o godzinie 15, ale spalone słońcem pole wypełnia już ponad 90 tysięcy miłośników muzyki.
Poranne pociągi docierają do Kostrzyna nad Odrą z niemałym opóźnieniem (z Warszawy 114 minut, z Rzeszowa 167 minut), ale wylewający się z nich ludzie są pozytywnie nastawieni i gotowi na trzy dni plenerowej zabawy.
- Podróżowałem z super młodzieżą, a jestem tu, żeby posłuchać muzyki, ale też pograć, coś pośpiewać - mówi pan Bogumił na dworcu PKP. - Jesteśmy górale, pozdrawiamy całą Polskę, czekamy na więcej ludzi, bo to dopiero początek! - zapowiada grupa chłopaków zaopatrzonych w karimaty i śpiwory, maszerując już w kierunku terenu festiwalu.
Forma bez zmian
Impreza odbywa się po raz 23., ale pod nową nazwą. Z historycznego "Woodstocku" trzeba było zrezygnować, chociaż ludzie na terenie festiwalu wciąż mówią, że przyjechali na "łuda".
- Nie jest to dla nas problemem, to nie tak, że rezygnujemy z 23-letniej tradycji. Cały czas szukamy nowego określenia na woodstockowiczów - mówi w czwartek Krzysztof Dobies, jeden z organizatorów. Może okaże się nim "polandrockowcy", lub "polandrockowicze".
Podkreśla, że zmiana nazwy nie sprawiła, że zmieniła się forma festiwalu. Ci, którzy przyjeżdżają do Kostrzyna już któryś raz z rzędu ze względu na wyjątkową atmosferę i dobrą muzykę, nie zawiodą się. - Istnieje u nas takie powiedzenie, że "na - od teraz -Pol'and'Rock się nie przyjeżdża, tutaj się wraca".
"Grzybek" zwiększa obroty
Tegoroczna impreza jest też wyjątkowa ze względu na pogodę i prognozy przewidujące żar lejący się z nieba. Termometry aż do soboty mają wskazywać niezmiennie ponad trzydzieści stopni w ciągu dnia, około dwudziestu w nocy.
Patenty na ochłodę? - Takie jak w całej Polsce: dużo pić, unikać słońca, nosić nakrycie głowy - odpowiada Dobies. - Kiedy zobaczymy objawy, natychmiast szukać pomocy Pokoju Patrolowego, nasze służby są przygotowane, żeby natychmiast reagować - dodaje.
Jak mówi, upały sprawiły, że w środę kilka osób musiało zregenerować się i nabrać sił w szpitalu polowym, były też przypadki oparzeń słonecznych. Nikomu jednak nie stało się nic poważnego.
Tradycja nakazuje, żeby "grzybek" (wysoki kran z bieżącą wodą, który gromadzi wokół siebie dziesiątki ludzi spragnionych ochłody) uruchamiać dopiero po oficjalnym otwarciu o godzinie 15, ale tegoroczne temperatury sprawiły, że kąpieli błotnych można zażywać już od środy.
- Na terenie festiwalu jest wielki hipermarket, gdzie można zaopatrzyć się w krem, okulary i nakrycie głowy - podpowiada rzecznik festiwalu.
Impreza "o podwyższonym ryzyku"
Policja szacuje, że na miejscu bawi się już około 90 tysięcy ludzi. - 143 pociągami przyjechało 30-35 tysięcy osób, cała reszta dotarła samochodami - podaje Marcin Maludy z lubuskiej policji.
Służby 24 godziny na dobę pilnują terenu. - Przygotowania do zabezpieczenia imprezy trwają od kilku miesięcy. Policjanci i strażacy pozostają do dyspozycji festiwalowiczów - odpowiedzą na każdy apel o pomoc i uwagę dotyczącą bezpieczeństwa - czytamy w komunikacie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Komendant policji w Gorzowie Wielkopolskim już po raz trzeci zdecydował, że festiwal będzie nosił miano imprezy masowej o podwyższonym ryzyku.
Obszar objęty szczególnymi przepisami to teren przed dużą i małą sceną imprezy. Dla organizatora oznacza to dodatkowe obowiązki, między innymi większą liczbę osób w służbach porządkowych i informacyjnych, czy ograniczenia w sprzedaży alkoholu.
Policjanci zanotowali już w tym roku pierwsze przypadki łamania prawa. - Mieliśmy 72 przestępstwa dotyczące ludzi , którzy przyjechali do Kostrzyna. 64 z nich dotyczyły narkotyków. Zatrzymano dwie osoby, między innymi 32-latka, który w okolicach terenu miał przy sobie 300 tabletek ecstasy i mężczyznę z blisko kilogramem marihuany, który handlował nią w swoim busie - wylicza Maludy.
Zabawa od czwartku do soboty
Oficjalne otwarcie imprezy odbędzie się o godzinie 15 w czwartek. Przez trzy kolejne dni na czterech scenach zaprezentuje się kilkudziesięciu wykonawców z Polski i ze świata. Jedną z gwiazd będzie brytyjska grupa heavymetalowa Judas Priest. Pierwszym zespołem, który wystąpi w czwartek będzie Dubioza Kolektiv, Dużą Scenę tego dnia zamknie amerykański zespół Goo Goo Dolls.
Pol'and'Rock Festival to największy w Polsce i jeden z największych w Europie festiwali muzycznych. Oprócz koncertów proponuje wiele innych aktywności. W ramach Akademii Sztuk Przepięknych uczestnicy imprezy spotkają się z przedstawicielami świata kultury, polityki i sportu. Podczas festiwalu zaprezentują się także organizacje pożytku publicznego, realizowanych jest wiele programów edukacyjnych i sportowych. Organizatorem imprezy jest Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która w ten sposób chce podziękować młodzieży za jej zaangażowanie w zimowe Finały WOŚP.
Autor: ww/ao / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | TD