Paczka podpasek warta tyle, co dzienny zarobek, a za biustonosz kobiety są w stanie oddać kilka sztuk innych ciuchów - takie są realia w Kenii. Akcję pomocy dla kobiet z Afryki zorganizowały właśnie poznańskie studentki. Planowana wysyłka paczek ze stanikami to tylko dodatek, w ramach projektu transportują też sprzęt medyczny.
"Dobrze wiemy, że życie bez stanika dla wielu z nas byłoby skrajnie niekomfortowe - dlaczego Kenijki miałyby nie zaznać luksusu niebolących co wieczór pleców? Z tego powodu zbieramy też staniki i bieliznę wszelaką" - zachęcają do zbiórki dziewczyny na portalu społecznościowym.
Obiecują, że wszystko, co podarują mieszkanki miasta, już w lipcu trafi na wschodni brzeg Afryki.
Adresatkom paczek można też podarować podpaski, wkładki higieniczne i chusteczki do higieny intymnej.
Abstrakcyjne kwoty
Studentki chcą pomóc, bo dobrze wiedzą, że zakupy takich produktów są w Kenii praktycznie niemożliwe. Angażują się, bo same na własne oczy widziały, jak wygląda sytuacja w wioskach.
- Średni dzienny zarobek tam to w przeliczeniu 4,50 zł, a paczka podpasek kosztuje 3 złote - oblicza Monika Cyprian, studentka położnictwa. Na wolontariacie w Kenii spędziła w zeszłym roku 1,5 miesiąca.
- Kobiety były nam w stanie oddać kilka sztuk odzieży za jeden biustonosz - to może pokazać namiastkę tego, jak bardzo są tam wartościowe - dodaje.
11 ton sprzętu medycznego
Ona i inne studentki działają w ramach akcji "Leczymy z Misją". Od początku swojego istnienia projekt osiągnął wiele sukcesów wysyłając do Afryki ponad 11 ton sprzętu medycznego i 25 wolontariuszy, w tym lekarzy, położne i dentystów.
Wszyscy, którzy chcą dołączyć się do zbiórki, mogą oddawać produkty w punkcie w szpitalu na ulicy Polnej, w lokalu Pies Andaluzyjski na ulicy Nowowiejskiego i w centrum Amarant przy Słowackiego. Akcja potrwa do 15 maja.
Autor: ww/gp / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/Leczymy z Misją