Oba auta jechały w kierunku Leszna (woj. wielkopolskie), nagle samochód osobowy uderzył w tył ciężarówki. Kierowca trafił do szpitala, pasażer zginął na miejscu.
Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia na drodze ekspresowej S5. W nocy z czwartku na piątek doszło do tragicznego wypadku. Około godz. 1.30 służby otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że w okolicach węzła Śmigiel Południe mitsubishi wjechało w tył ciężarówki. Oba pojazdy znajdowały się na jezdni w kierunku Leszna.
- Zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej. Strażacy na miejscu zastali rozbite auto osobowe oraz oddaloną o kilkadziesiąt metrów ciężarówkę. W pierwszej fazie nasze działania polegały na udzieleniu pierwszej pomocy oraz zrobieniu dostępu do osoby zakleszczonej. Kierowca auta osobowego został odwieziony do szpitala, niestety 42-letni pasażer zginął na miejscu - powiedział TVN24 st. bryg. Andrzej Ziegler, komendant straży pożarnej w Kościanie.
Na miejscu zdarzenia pojawili się policja oraz prokurator. Zabezpieczono ślady i przeprowadzono oględziny.
- Kierowca mitsubishi były przytomny, został przetransportowany do szpitala w Kościanie, gdzie przechodzi badania kontrolne. Pobrano od niego również próbkę krwi do badań. 22-latek posiada prawo jazdy. Z jego relacji wynika, że nie pamięta momentu, gdy wjechał na drogę S5. Niewykluczone, że zasnął za kierownicą - przekazał asp. Mariusz Wojciechowski z kościańskiej policji.
Utrudnienia w ruchu na S5 trwały do godz. 6.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24