W piątek wieczorem tereny nad Wartą w Poznaniu zapełniły się tysiącami imprezowiczów. W sobotę rano widok był już mniej radosny. Po zabawie zostało morze śmieci - pustych butelek, reklamówek, papierków... Miasto stawia sprawę jasno - można tam legalnie pić alkohol, ale za zaśmiecanie brzegu będziemy surowo karać.
W ciepłe dni tereny nadrzeczne stają się najpopularniejszym miejscem spotkań w Poznaniu. Po tym jak rok temu rada miasta zadecydowała, że nad Wartą można legalnie pić alkohol, wielu młodych ludzi wybiera właśnie taki sposób spędzania wolnego czasu.
"Apelujemy o poszanowanie porządku"
W piątek, po raz pierwszy w tym roku, nad rzeką pojawiły się tłumy. Ludzie się bawili, niektórzy przynosili nawet jednorazowe grille. Niestety, nie wszyscy pomyśleli, żeby po sobie posprzątać.
- Tereny nadwarciańskie są wspólnym dobrem. Miasto zachęca do korzystania z uroków Warty osoby w każdym wieku. Nad rzeką ustawiono blisko 40 kontenerów na śmieci, zostały one usytuowane blisko popularnych zejść nad rzekę i nie sposób ich przeoczyć. Niestety, część osób przychodzących nad rzekę nie potrafi uszanować wspólnej przestrzeni, stąd apelujemy o poszanowanie porządku na terenach nadrzecznych - mówi Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania.
W związku ze śmietniskiem, jakie pozostawili po sobie ludzie bawiący się nad rzeką, magistrat uprzedza, że od teraz straż miejska będzie częściej karała, a rzadziej upominała za zaśmiecanie brzegu.
Zaśmiecony brzeg Warty:
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta Poznania