68-letni Serb najpierw zastrzelił 16-letnią Polkę, a następnie popełnił samobójstwo – taki scenariusz wydarzeń w Łucku podaje RMF FM, powołując się na nieoficjalne informacje od jednego z ukraińskich prokuratorów. Obydwie osoby zostały 18 stycznia znalezione martwe w pokoju hotelowym.
To ciągle nieoficjalna wersja wydarzeń z 18 stycznia w hotelu Svityaz, w którym odnaleziono ciała 68-letniego Ratko V., Serba mieszkającego na stałe w Lwówku oraz 16-letniej Oliwii J. z Podrzewia. Podaje ją Siergiej Danilin, prokurator z Łucka, który nie prowadzi sprawy, ale był wśród osób, które były w hotelowym pokoju, w którym odnaleziono ciała.
Jak mówi ukraiński prokurator, na brak udziału osób trzecich wskazuje ułożenie ciał 68-latka i 16-latki oraz pistolet znaleziony w rękach Serba. Dodał, że ciało nastolatki przewieziono już do Polski.
Ukraińcy chcą poznać relacje pary
Jak podaje portal ipress.ua, ukraińskie organy śledcze starają się teraz ustalić relacje, jakie łączyły 16-letnią z ponad pół wieku starszym mężczyzną. Według ukraińskiej milicji i prokuratury, może to rzucić inne światło na motywy zbrodni. – Nam powiedziała, że to tylko jej kolega. Miała w Warszawie czarnoskórego chłopaka i kilka razy do niego pojechała – mówił w rozmowie z „Faktem”, ojciec 16-latki.
Autor: FC//kv / Źródło: TVN 24 Poznań / RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: kyivpost.com