Polak zamordowany we Francji. Są wyniki sekcji zwłok

Szymon (L) nie żyje. Mateusz (P) zaginął
Szymon (L) nie żyje. Mateusz (P) zaginął
Źródło: Google Earth

Ostrze noża przebiło klatkę piersiową i przecięło tętnicę - to przyczyna zgonu 22-letniego Polaka, zamordowanego kilka dni temu na południu Francji w miejscowości La Seyne-sur-Mer. Francuska policja cały czas poszukuje jego kolegi, z którym widziany był dzień przed śmiercią.

W poniedziałek w wynajmowanym przez Szymona K. mieszkaniu polscy robotnicy znaleźli jego ciało w kałuży krwi. Wiadomo, że dzień wcześniej w tym samym mieszkaniu był ze swoim kolegą Mateuszem K., obaj pochodzą z okolic Kalisza.

W niedzielę Szymon wrzucił jeszcze na jeden z portali społecznościowych wspólne zdjęcie z Mateuszem. Dzień później już nie żył, natomiast jego kolega zaginął.

CZYTAJ WIĘCEJ O TAJEMNICZYM MORDERSTWIE

Cios w klatkę

Sprawą zajęła się prokuratura w Tulonie. Śledztwo jest prowadzone pod kątem morderstwa. Technicy zabezpieczyli ślady na miejscu zbrodni. Ciało denata poddano sekcji zwłok.

Francuski portal varmatin.com, który od początku informuje o sprawie, podał, że śmiertelne okazało się pchnięcie nożem w klatkę piersiową. Ostrze przerwało tętnicę, w wyniku czego ofiara wykrwawiła się na śmierć. Doszło do tego najprawdopodobniej w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Mateusz poszukiwany

Cały czas trwają poszukiwania Mateusza K. Od momentu, kiedy w sieci pojawiło się jego zdjęcie z Szymonem, mężczyzna nie daje znaku życia. W poniedziałek nie pojawił się w pracy, a należące do niego dokumenty i telefon śledczy znaleźli w jego mieszkaniu.

Rodzina Mateusza zgłosiła jego zaginięcie na policji w Polsce. O pomoc w jego poszukiwaniach proszą też za pośrednictwem portali społecznościowych.

Do zdarzenia doszło w La Seyne-sur-Mer na południu Francji
Do zdarzenia doszło w La Seyne-sur-Mer na południu Francji
Źródło: | gogle maps

Autor: ib/jb / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: