Szamotulska policja otrzymała zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z miejscowych marketów nieznany sprawca dokonał kradzieży rozbójniczej.
- Policjanci, którzy przybyli na miejsce ustalili, że mężczyzna ukradł z marketu kawę i wątróbkę. Gdy wychodził ze sklepu, pobiegła za nim pracownica ochrony. Złodziej nie dał się jednak złapać. Rzucił w kobietę skradzioną wątróbką i uciekł z kawą w bliżej nieokreślonym kierunku - informuje sierż. Sandra Śrama.
Policja zapewnia, że kobiecie nic się nie stało.
Podejrzenia padły na znanego policji Romana S., mieszkańca Szamotuł. Po kilku godzinach został zatrzymany.
Nietrzeźwy w areszcie
Jak podaje policja, mężczyzna był nietrzeźwy. Trafił do policyjnego aresztu. W piątek usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej.
- Pomimo niskiej wartości skradzionego mienia, za to przestępstwo grozi mu do 10 lat więzienia - informuje policja.
Autor: kk/mz/k / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Szamotułach