Strzelał z łuku do kolegi, bo "nazbierało się kilka spraw"

Z tego łuku 38-latek strzelał do kolegi
Rawicz: 38-latek strzelał z łuku do kolegi. "Nazbierało się na to kilka spraw" (materiał z 7.08.2020)
Źródło: KPP Rawicz
Nie mogli się dogadać, więc 38-latek z powiatu rawickiego (woj. wielkopolskie) zaczął do znajomego… strzelać z łuku. W kolegę nie trafił, ale w jego auto już tak. Zatrzymany przez policję tłumaczył, że ten go po prostu denerwował. 

Do zdarzenia doszło kilka dni temu na terenie gminy Bojanowo w Wielkopolsce. 38-latek strzelił z własnoręcznie zrobionego łuku do samochodu, którym kierował 34-letni mieszkaniec powiatu leszczyńskiego.

Mieli "kosę"

- Mężczyźni znali się od jakiegoś czasu i mieli ze sobą - jak twierdzą - tak zwaną "kosę". Nazbierało się na to kilka spraw. Początkowo próbowali dogadać się, jednak nic z tego nie wyszło – podała Beata Jarczewska z rawickiej policji.

Do pierwszego incydentu miało dość 2 sierpnia. Wówczas 38-latek wycelował z łuku w samochód 34-latka, który przejeżdżał obok domu sprawcy. Strzała wbiła się w zderzak auta.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Nic go to nie nauczyło 

Mimo to 34-latek nie zrezygnował z kolejnych odwiedzin "kolegi". - Mieszkaniec powiatu leszczyńskiego nie potraktował tego poważnie, ponieważ, jak przyznał, nieco prowokował swoim zachowaniem – wyjaśnia Jarczewska.

Sytuacja między mężczyznami stała się jeszcze bardziej nerwowa i napięta. - Do drugiego strzału doszło 4 sierpnia w podobnych okolicznościach, tym razem strzała wbiła się w słupek auta – podała Jarczewska.

38-latek usłyszał już zarzuty. Odpowie za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu do trzech lat więzienia.

Wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego.

Jak podaje Jarczewska, 38-latek był już w przeszłości karany i odbywał kary pozbawienia wolności. 

Źródło: Google
Czytaj także: