Konińska policja zatrzymała 18-latka, który bogacił się kosztem licheńskiego sanktuarium. Przebiegły nastolatek "zmodernizował" oryginalną płytkę skarbony z otworem do wrzucania pieniędzy, podczepiając do niej lep na muchy. W ten sposób ukradł 550 złotych.
Policja miała "na oku" 18-latka już od jakiegoś czasu. Do zatrzymania doszło we wtorek 20 maja.
Drobne na dnie, banknoty na lepie
Łożący na licheńskie sanktuarium wierni nie widzieli, że ze skarboną coś jest nie tak. Złodziej podmienił oryginalne wieko z otworem do wrzucania pieniędzy w ten sposób, że po wrzuceniu nie trafiały na dno skarbony, a były zatrzymywane przez lep na muchy podczepiony wewnątrz. W ten sposób drobne dzwoniły, natomiast banknoty przyklejały się do lepu i padały łupem złodzieja. - Policjanci ustalili, że zginęło w ten sposób 550 zł. Młody mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży, do którego się przyznał - informuje Marcin Jankowski, oficer prasowy konińskiej policji.
Za to przestępstwo grozi nawet 5 lat więzienia.
Do kradzieży doszło w lesie między Grąblinem, a Starym Licheniem:
Autor: ib/ec / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań