Prowadził tira po pijanemu. Wpadł przez CB radio

Pijanego kierowcę zdradziła rozmowa przez CB radio
Pijanego kierowcę zdradziła rozmowa przez CB radio
Źródło: sxc.hu | TheMAXX81

Był pijany, jednak nie stanowiło to dla niego przeszkody, by prowadzić tira. Jechał i rozmawiał przez CB radio. Mówił jednak na tyle niewyraźnie, że inny kierowca stwierdził, że może być nietrzeźwy i zgłosił to na policję. Teraz 66-latek z Sochaczewa może trafić na dwa lata do więzienia.

Kierującego ciężarówką Volvo z naczepą zatrzymano na ul. Poznańskiej w Pniewach (woj. wielkopolskie).

- Funkcjonariusze otrzymali anonimowe zgłoszenie o tym, że kierujący tirem może poruszać się w stanie nietrzeźwości. Zdradził go sposób mówienia przez CB radio. Jeden z kierowców zgłosił, że głos mężczyzny wskazuje na to, że może być pijany lub też bardzo zmęczony. Przeprowadzona kontrola potwierdziła zgłoszenie. Od mężczyzny od razu czuć było silny zapach alkoholu - informuje Sandra Śrama z komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.

Nie powiedział ile przejechał

Badanie wykazało, że 66-latek z Sochaczewa miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie potrafił dokładnie określić funkcjonariuszom ile kilometrów przejechał pod wpływem alkoholu.

- Nie jest to istotne. Każdy przejechany kilometr to o kilometr za dużo - wyjaśnia Śrama.

Za jazdę pod wpływem alkoholu mężczyźnie grożą dwa lata więzienia.

Autor: FC//kv / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: