Policjant aresztowany. Jest podejrzany o znęcanie się nad żoną i synem

Kryminalnym otworzył dopiero po kilku prośbach. Funkcjonariusze zapukali do domu policjanta Tomasza W., bo prokuratura prowadząca jego sprawę wydała nakaz zatrzymania mężczyzny. Decyzją sądu został w sobotę tymczasowo aresztowany.

- W związku z decyzją prokuratury został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Obornikach, gdzie prokurator przejął wykonywanie czynności. Jest to związane ze sprawą prowadzoną przez tę właśnie jednostkę - potwierdza Sandra Chuda, rzecznik szamotulskiej policji.

Zatrzymanie nie przebiegło bezproblemowo, bo policjant początkowo nie chciał wpuścić kryminalnych do domu. - Po jakimś czasie otworzył drzwi, więc nie było potrzeby wejścia siłowego - relacjonuje rzecznik.

Jak informuje poznańskie Radio Merkury, prokuratorski nakaz zatrzymania wynikał z tego, że policjant nie stawiał się na wezwania.

Tomasz W. został już przesłuchany. W sobotę sąd podjął decyzję o areszcie dla funkcjonariusza.

Zawiadomienie złozyła żona

Sprawa ma swój początek już w lipcu 2016 r., kiedy to żona złożyła zawiadomienie o znęcaniu psychicznym i fizycznym nad nią i ich synkiem. Informowała o tym "Gazeta Szamotulska".

Prokurator Elżbieta Gryziecka poinformowała w styczniu, że policjant usłyszał zarzut znęcania się. Żadne środki zapobiegawcze nie zostały wobec mężczyzny zastosowane.

Pracował on w Komendzie Powiatowej Policji w Szamotułach.

- W związku z zarzutami prokuratorskimi, komendant Sławomir Dziupiński z dniem 15 stycznia, zdecydował o zawieszeniu go w funkcji - potwierdziła Ewelina Grabowa z szamotulskiej policji.

Autor: ww/gp / Źródło: TVN 24

Czytaj także: