Nawet 50 mln zł miało stracić 600 osób z całej Polski, inwestując swoje pieniądze w piramidę finansową stworzoną przez dwóch mieszkańców powiatu kaliskiego (woj. wielkopolskie). Prokuratura zarzuciła im oszustwo, obu grozi do 10 lat więzienia.
Według prokuratury, poszkodowani byli zapewniani, że osiągną duże zyski dzięki inwestycjom w działalność związaną z reklamą. Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Agata Kobiela-Kurczaba, obaj mężczyźni prowadzili swoją działalność od 2012 r.
Zasłaniając się dobrem śledztwa, nie chciała wyjaśnić, w jaki dokładnie sposób działała piramida finansowa stworzona przez 46-latka i jego 40-letniego kolegę. Potwierdziła, że poszkodowane osoby "inwestowały" sumy od niespełna 1 tys. zł do setek tys. zł.
- Pokrzywdzeni informowani byli, że inwestują środki w nośniki cyfrowe, działalność brokera i operatora kampanii reklamowych na tych nośnikach, które przyniosą (...) znaczne korzyści - powiedziała rzeczniczka.
Mężczyźni usłyszeli zarzut oszustwa i prowadzenia działalności bankowej bez zezwolenia. Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim aresztował obu mężczyzn na trzy miesiące.
Autor: ib/gp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24