Dawna zajezdnia tramwajowa na Wildzie najprawdopodobniej będzie miejscem, gdzie ponownie zaświecą kultowe poznańskie neony. - Rozmowy w tej sprawie dobiegają końca. Neony miałyby zawisnąć zarówno na zewnątrz budynku, jak i w środku - zdradza Dorota Bonk-Hammermeister z kolektywu "Madalina", który opiekuje się obiektem.
"Madalina" to przestrzeń, w której do grudnia zeszłego roku działała najmniejsza zajezdnia tramwajowa w Poznaniu. Teraz funkcjonuje jako centrum spotkań, integracji, aktywizacji mieszkańców. Opiekują się nią rada osiedla Wilda, stowarzyszenie Wildzianie, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu oraz Klub Miłośników Pojazdów Szynowych. Docelowo "Madalina" ma zostać lokalnym centrum społeczno-kulturalnym z muzeum komunikacji miejskiej.
- Na pewno będą tam stałe ekspozycje poświęcone zabytkowym tramwajom i ich historii. Oglądamy podobne obiekty za granicą, by zobaczyć, jak można je zagospodarować. Cały czas dawna zajezdnia ma też być przestrzenią do działań kulturalno-społecznych - tłumaczy wiceprezydent Mariusz Wiśniewski.
Teraz okazuje się, że obok zabytkowych tramwajów, podziwiać będzie można tam świecące neony.
- Początkowo planowaliśmy tam po prostu przechować neony. Pojawił się jednak pomysł stałej ekspozycji, o którym teraz rozmawiamy - przyznaje Wiśniewski.
Wilda świeci przykładem
Sprawa wydaje się już być przesądzona. - Rozmowy dobiegają już końca. Jesteśmy już praktycznie dogadani. Po cichu liczyliśmy nawet, że neony uda się ściągnąć jeszcze latem, ale to raczej będzie niemożliwe - mówi Dorota Bonk-Hammermeister, przewodnicząca rady osiedla Wilda i członkini stowarzyszenia Wildzianie.
Do dawnej zajezdni trafić ma kilkanaście neonów, które do niedawna świeciły na wystawie w Muzeum Narodowym. - Będziemy robić wizję lokalną, podczas której zdecydujemy, gdzie który neon powiesić. Chcemy, by "Madalina" była takim miejscem, gdzie wartościowe neony będą kończyć swój żywot - mówi Bonk-Hammermeister.
Losy poznańskich neonów i dawnej zajezdni przy ul. Madalińskiego jeszcze niedawno wydawały się przesądzone. Po wybudowaniu olbrzymiej "sypialni" dla tramwajów na Franowie, obiekt na Wildzie miał zostać sprzedany i przeznaczony na zabudowę mieszkaniową. Demontowane z budynków neony trafiały z kolei na śmietnik lub przekazywane były do znajdujących się poza Poznaniem muzeów. W Poznaniu interesowali się nimi jedynie ich miłośnicy. W obu sprawach jednak w zeszłym roku nastąpił przełom.
Po zmianie władz Poznania, jedną z pierwszych decyzji nowego wiceprezydenta Mariusza Wiśniewskiego było wstrzymanie sprzedaży dawnej zajezdni i przeznaczenie jej na działalność kulturalną. Od czerwca działa tam wspomniane centrum "Madalina".
W przypadku neonów, punktem zapalnym, i to dosłownie, stała się natomiast wystawa w Muzeum Narodowym. Od marca do czerwca część odnowionych kultowych świetlnych dzieł sztuki można było podziwiać na ekspozycji przy al. Marcinkowskiego. - Idea wystawy jest taka, żeby neony wróciły z powrotem w przestrzeń miasta i mogły cieszyć oko, nie tylko poznaniaków, ale i turystów - mówiła podczas wernisażu Magdalena Mrugalska-Banaszak, kierownik Muzeum Historii Miasta Poznania.
Marzenia się spełniają
Dziś jej słowa nabierają realnych kształtów. - Razem z grupą miłośników neonów poszukujemy miejsca, gdzie docelowo mogły by się one znaleźć. Raczej nie ma szans, by wróciły one w te miejsca, gdzie pierwotnie się znajdowały. Przyczyny są różne. Na przykład Baru Tempo na Świętym Marcinie już nie ma, a właściciel kamienicy nie chce utrzymywać neonu, z kolei na ścianie przy ul. Chwaliszewo, gdzie wisiały słowa polskiego hymnu, wkrótce "przylepiona" będzie nowa plomba - wyjaśnia Mrugalska-Banaszak.
Marcin Grześkowiak, autor bloga mojeneony.blogspot.com, który jeszcze w 2013 r. ocenił w rozmowie z tvn24.pl, że renowacja świetlnego napisu "Baru Tempo" pozostaje w sferze marzeń, nie przypuszczał, że spełnią się one tak szybko. Odświeżony kultowy neon od marca można było podziwiać w muzeum. Wkrótce znów pojawi się w miejskiej przestrzeni.
- Oglądaliśmy już to miejsce. Jak najbardziej do tego się nadaje - mówi o przestrzeni dawnej zajezdni miłośnik neonów.
Autor: Filip Czekała/i / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: K. Lesińska, F. Czekała