Poznańscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o rozbój. 19-latek zamówił poprzez aplikację kurs z dworca kolejowego na obrzeża miasta. Gdy kierowca dojechał do celu, pasażer wyjął nóż i zażądał wydania pieniędzy.
Do zdarzenia doszło 25 września w godzinach wieczornych. Kierowca świadczący usługi odpłatnego przewozu osób za pomocą aplikacji, dostał wezwanie do kursu rozpoczynającego się na ulicy Dworcowej przy dworcu kolejowym Poznań Główny. Do pojazdu wsiadł klient, który zamówił przejazd na ulicę Franciszka Jaśkowiaka, jedną z najbardziej wysuniętych na północ ulic miasta.
- Kiedy dotarli pod wskazany adres, 19-letni pasażer wyciągnął nóż i grożąc nim kierowcy, zażądał wydania wszystkich pieniędzy - relacjonuje młodszy aspirant Łukasz Paterski z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Kierowca nie stawiał oporu, wydał napastnikowi pieniądze, które posiadał. Sprawca uciekł, a ten natychmiast zawiadomił policję.
Na miejsce od razu pojechali policjanci z Komisariatu Policji Poznań – Północ i ustalili przebieg zdarzenia. - Czujność kryminalnych z miejscowego komisariatu oraz ich rozpoznanie w terenie pozwoliły na szybkie wytypowanie sprawcy. Już kolejnego dnia od zdarzenia ustalili miejsce przebywania sprawcy rozboju - informuje Paterski.
Zepsuł sobie święta
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po zebraniu dowodów, podejrzany usłyszał zarzut dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu.
- Po zapoznaniu się z materiałami, prokurator zawnioskował do sądu o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu, a sąd przychylił się do tego wniosku - przekazuje Paterski.
19-latek areszt najwcześniej opuści po Bożym Narodzeniu. - Grozi mu teraz od 3 do 20 lat pozbawienia wolności - kończy Paterski.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Poznań