W Poznaniu na ulicy Hetmańskiej ośmioletni chłopiec został potrącony przez tramwaj. Mimo 40-minutowej reanimacji dziecka nie udało się uratować.
Do potrącenia dziecka doszło około godz. 19:40 w środę.
Jak poinformował dyżurny poznańskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, tramwaj linii numer 1, jadący ulicą Hetmańską w kierunku Franowa, na skrzyżowaniu z ulicą Dmowskiego potrącił ośmioletniego chłopca. Według wstępnych ustaleń policji, dziecko przebiegało przez ulicę na pasach, ale na czerwonym świetle.
Zmarł mimo reanimacji
- Staliśmy na światłach i tylko widzieliśmy dziecko w powietrzu. Usłyszałem tylko huk, wtedy obróciłem głowę i widziałem, jak dziecko leci - mówił motocyklista, który był świadkiem zdarzenia. Na miejscu wypadku błyskawicznie pojawiły się wszystkie służby. Mimo 40-minutowej reanimacji chłopiec zmarł.
Motorniczą tramwaju była 27-letnia kobieta. - Pani jest w ogromnym szoku. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tą tragedią - mówi Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowa MPK Poznań.
Policja zatrzymała kobiecie uprawnienia do kierowania do czasu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.
- Zostały zabezpieczone nagrania z monitoringu z tramwaju, od osób prywatnych oraz miejski. Na tej podstawie będziemy ustalali, kto jakie miał światło i będziemy mogli powiedzieć czy dziecko weszło na czerwonym, czy zielonym świetle - podaje Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
MPK odwołuje konkurs
MPK Poznań, w związku z tragicznym wypadkiem przesunęło zaplanowany na sobotę finał konkursu na najlepszego motorniczego 2019 roku. - Odbędzie się on w innym terminie, o którym osobno powiadomimy - przekazała Gajdzińska.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: FC / Źródło: PAP, TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań