Ona wracała ze szkoły, on zatrzymał się obok niej. Ośmioletnia dziewczynka nie znała mężczyzny, ale wsiadła do jego auta. Grzegorz Sz. wywiózł dziecko z dala od domu i zgwałcił. Sąd: mężczyzna ma trafić na 15 lat do więzienia.
W Sądzie Okręgowym w Gorzowie zapadł wyrok w sprawie Grzegorza Sz.
- Mężczyzna był oskarżony o gwałt i usiłowanie gwałtów na nieletnich. Pokrzywdzonymi były trzy nieletnie osoby, z których najmłodsza miała 8 lat - wyjaśnia Lidia Wieliczuk, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim.
Prokurator Mariusz Dąbkowski wnioskował o 17 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Sędzia Joachim Wieliczuk zdecydował o nieco niższej karze i skazał mężczyznę na 15 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo musi zapłacić 100 tys. zł na rzecz pokrzywdzonej ośmiolatki.
Obrona oskarżonego zapowiedziała, że prawdopodobnie złoży odwołanie od wyroku.
Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami, ponieważ sędzia wyłączył w całości jawność ze względu na dobro ofiar.
Zgwałcił i porzucił w innym województwie
Sprawa Grzegorza Sz. w zeszłym roku zelektryzowała całą Polskę. 14 września 2017 roku ośmiolatka wracała ze szkoły we wsi Bierzwnik (powiat choszczeński w woj. zachodniopomorskiem). Nagle zatrzymał się obok niej opel movano.
Kierowca miał zachęcić dziewczynkę do wejścia do samochodu. Dziewczynka wsiadła do auta, choć nie znała mężczyzny.
Kierowca miał, według jej zeznań, wywieźć ją poza granice województwa. Tam miało dojść do gwałtu i molestowania seksualnego. Następnie Sz. porzucił ofiarę w Dobiegniewie w województwie lubuskim. Całe zdarzenie trwało około godziny.
Zatrzymany po obławie
Za porywaczem zarządzono obławę. 21-latka zatrzymano po dwóch dniach w miejscu jego zamieszkania. W zatrzymaniu Grzegorza Sz. brali udział antyterroryści. Mężczyzna był zaskoczony.
Jak się okazało, tego samego dnia, zanim porwał i zgwałcił 8-latkę, Grzegorz S. próbował namówić 10-letnią dziewczynkę, aby wsiadła do jego auta. Ta jednak się nie zgodziła. Natomiast miesiąc wcześniej, jeszcze w sierpniu 2017 roku na terenie województwa wielkopolskiego porwał i usiłował zgwałcić 14-letnią dziewczynkę.
- Zarzucono mu popełnienie czterech przestępstw. Trzy to czyny skierowane przeciwko obyczajności i wolności. Związane były one z osobami małoletnimi. Jeden dotyczy zgwałcenia i pozbawienia wolności, dwa pozostałe dotyczą usiłowania popełnienia takich czynów. Ostatni z zarzutów dotyczy prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu - mówił Roman Witkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.
W trakcie przesłuchania przyznał się do winy. Przed sądem nie wykazano jedynie, że prowadził auto po pijanemu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań