Policjanci zatrzymali mężczyznę, który jako kierowca porsche miał brać udział w zajściu na przejściu dla pieszych w Lesznie. - Podejrzewany 35-latek jest przewożony do komendy w Lesznie. Będzie miał możliwość przedstawienia swojej wersji zdarzeń - poinformował kom. Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który miał zaatakować kobietę w Lesznie (woj. wielkopolskie) - dowiedział się reporter TVN24.
Chodzi o kierowcę porsche, który w ubiegłym tygodniu zatrzymał się na przejściu dla pieszych, a potem wysiadł z auta i uderzył pieszą. Na nagraniu opublikowanym przez policję, widać również jak chwilę później mężczyzna niemal potrącił kobietę.
- Dzisiaj około godziny 9 policjanci z Leszna zatrzymali w okolicach Andrychowa 35-letniego mieszkańca województwa dolnośląskiego, który jest podejrzewany o to, że to właśnie on kierował porsche i on brał udział w incydencie w Lesznie. Mężczyzna będzie miał okazję, by przedstawić policjantom swoją wersję zdarzeń - mówi TVN24 kom. Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Jak tłumaczy Święcichowski, dopiero po przesłuchaniu będzie można powiedzieć, czy i jakie zarzuty usłyszy 35-latek.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Michał Smętkowski powiedział, że "czynności z udziałem podejrzewanego mężczyzny zaplanowane zostały na dzisiejsze popołudnie, wieczór". - W tej sprawie musi jeszcze zostać przeprowadzone okazanie pokrzywdzonej. Informacje na temat ewentualnych zarzutów dla tego mężczyzny, jeśli potwierdzi się, że to on brał udział w tym zdarzeniu, będziemy przekazywali dopiero we wtorek – powiedział prokurator.
To nie właściciel siedział za kierownicą
W minioną środę przesłuchano poszkodowaną kobietę. Tego samego dnia policja informowała, że funkcjonariusze zajmujący się sprawą przeanalizowali nagranie i ustalili tożsamość właściciela auta i - jak przypuszczali - kierowcy. To mężczyzna pochodzący z województwa dolnośląskiego.
W czwartek prokuratura zdecydowała, że nie będzie czekać do momentu, aż kierowca sam zgłosi się na komendę. - Po przeanalizowaniu materiału dowodowego, prokurator wydał nakaz zatrzymania kierowcy. W tej chwili szuka go już policja - mówił wówczas Michał Smętkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Dodał, że postępowanie przygotowawcze w tej sprawie dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na zmuszaniu przemocą do określonego zachowania.
W piątek okazało się jednak, że to nie wytypowany przez policję mężczyzna prowadził wtedy auto.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/ ks / Źródło: TVN24 Poznań/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/ Andrzej Borowiak