Pole kukurydzy i stalowa konstrukcja z trójkątów równobocznych. To nagrodzone pomysły na zagospodarowanie dziedzińca przed Centrum Kultury Zamek. Obecnie mieści się tam parking. Najlepsze prace mają jednak bardzo małe szanse na realizację, bo dziedziniec jest pod ochroną konserwatorską. Poza tym brakuje pieniędzy.
Centrum Kultury Zamek chce zlikwidować parking znajdujący się przy ul. Święty Marcin. Dlatego ogłoszono konkurs na zagospodarowanie dziedzińca. Na konkurs wpłynęło 10 prac. Oceniono tylko osiem z nich, bo dwie nie spełniały wymogów formalnych.
- Nie jesteśmy do końca usatysfakcjonowani wynikami, dlatego nie przyznaliśmy pierwszej nagrody - komentuje wyniki Janusz Pazder z Centrum Kultury Zamek. - Przesłane prace pokazały jednak, że nie należy szukać jednego stałego rozwiązania, mamy kilka koncepcji, które można wykorzystać - dodaje.
W kukurydzianym labiryncie
Jury konkursowe przyznało dwie równorzędne II nagrody pracom Mai Molinek i Joanny Wilczyńskiej z Wydziału Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu oraz Marcie Komorowskiej i Bartoszowi Koszałce z Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej.
- Zainspirowaliśmy się Adrianem Fisherem, który robi takie labirynty na całym świecie. W jego centrum umieściliśmy sezonową kawiarenkę - tłumaczy Maja Molinek, współautorka koncepcji A-Kuku-Art. Zakłada ona utworzenie na dziedzińcu labiryntu z kukurydzy.
- Wybraliśmy kukurydzę, bo nie wymaga grubej warstwy ziemi do ukorzenienia. Kukurydza jest przy okazji takim elementem wsi na środku miasta, a przecież każdy z nas lubi przebywać na wsi. Każdy z mieszkańców mógłby także włączyć się do sadzenia kukurydzy i zbierania plonów - dodaje.
Obok labiryntu miałaby się znaleźć także szklarnia, w której mieściłaby się kawiarnia z czytelnią z wystawową przestrzenią.
- Praca przełamuje sztywności i schematyczność w przestrzeni miejskiej. Podoba mi się także jej ukryta społeczna funkcja - ocenia projekt Anna Hryniewiecka, dyrektor Centrum Kultury Zamek.
Powrót wieży
Druga nagrodzona praca nawiązuje do historycznego wyglądu Zamku, a konkretnie do zniszczonej podczas II wojny światowej wieży zegarowej.
- Nasz projekt to powiązanie historii z teraźniejszością - mówi Bartosz Koszałka. Koncepcja zakłada zainstalowanie nad dziedzińcem stalowej konstrukcji stworzonej z trójkątów równobocznych. - To wisząca forma przestrzenna, która tworzy iluzję wieży. Złudzenie to można oglądać z dwóch miejsc na placu - tłumaczyła Marta Komorowska, dodając, że taka forma wzbudziłaby zainteresowanie także samym placem.
Szanse na realizacje? Małe
Nagrodzone pomysły w najbliższym czasie nie mają jendak szans na realizację. - Przy ogłaszaniu konkursu nie zwróciliśmy uczestnikom uwagi na to, że bruk przed Zamkiem jest pod ochroną Miejskiej Konserwator Zabytków - przyznaje Pazder. To w praktyce oznacza, że o polu kukurydzy przed Zamkiem można raczej zapomnieć.
Na przeszkodzie w instalacji "stalowej wieży" stanąć mogą z kolei finanse. - Nie przygotowaliśmy kosztorysu. Nie znalazł się on w wymogach konkursu - mówi Bartosz Koszałka.
W dodatku problemem jest umowa na dzierżawę terenu przed zamkiem, na którym znajduje sie parking. - Konkurs ma skłonić do dyskusji, jest początkiem zmian. Nie wiemy jeszcze, czy całkowite wyłączenie parkingu jest mozliwe. Chcielibyśmy jednak, żeby w ciągu trzech lat zmieniła się chociaż część dziedzińca - komentuje Anna Hryniewiecka, dyrektor CK Zamek.
Autor: FC/par / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: CK ZAMEK | Maja Molinek, Joanna Wilczyńska