Policja wyjaśnia okoliczności wypadku w okolicach miejscowości Podrzewie (Wielkopolska), gdzie spadła awionetka. Pilot zginął na miejscu. Nikt inny nie ucierpiał.
Tragiczny wypadek w okolicach wsi Podrzewie (woj. wielkopolskie). Około godz. 12.47 spadła tam awionetka.
- Pilot nie przeżył - poinformowała Sandra Chuda, rzeczniczka szamotulskiej policji.
Na miejscu są policjanci z wydziału kryminalnego oraz strażacy.
- Samolot jednoosobowy spadł na ściernisko. Uderzył w ziemię i stanął cały w ogniu - mówi Przemysław Chojan, rzecznik straży pożarnej w Szamotułach. Jak dodaje, od maszyny zapaliło się także ściernisko.
Zginął 44-latek
Kim był pilot? - To 44-letni mieszkaniec Dusznik - informuje Chuda. - Funkcjonariusze ustalają okoliczności tego zdarzenia, sprawdzają czy byli jacyś świadkowie tego zdarzenia - dodaje.
Strażakom pomagali w akcji mieszkańcy. - Kierowali oni strażaków na miejsce zdarzenia. Jest to miejsce oddalone od głównych dróg - wyjaśnia Chojan.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: tvn24