Ponad 500 pali o długości kilkudziesięciu metrów będzie podtrzymywać fundamenty nowego Muzeum Powstania Wielkopolskiego. Dzięki nim budynek nie będzie osiadał, nie zagrożą mu też wody gruntowe. Za ten kluczowy etap prac odpowiadają dwie maszyny, które na pierwszy rzut oka wyglądają jak dwa maszty wbite w ziemię. Jedna z nich to "prawdopodobnie największa maszyna do wykonywania pali w kraju".
Na Wzgórzu Świętego Wojciecha w Poznaniu praca wre. W miejscu, gdzie kilka pokoleń poznaniaków ślizgało się na lodowisku Bogdanka, powstaje Muzeum Powstania Wielkopolskiego. Zaczęło się jak zawsze: prace rozbiórkowe, potem przygotowawcze. Lada dzień z placu budowy znikną dwa kolosy Liebherr LRB 255 i F3500. Nazwy tych maszyn brzmią dość tajemniczo i niewiele mówią laikowi, ale to właśnie one mają fundamentalne znaczenie dla posadowienia całej inwestycji.
"Prawdopodobnie największa palownica w kraju"
Muzeum Powstania Wielkopolskiego powstaje w sercu Poznania. Od Starego Miasta dzieli je zaledwie 10 minut drogi. Po sąsiedzku znajduje się jeden z najstarszych kościołów w stolicy Wielkopolski – p.w. św. Wojciecha i Cmentarz Zasłużonych Wielkopolan. Niedaleko jest też Park Cytadela, obecnie "zielone płuca" Poznania, a kilkadziesiąt lat temu Fort Winiary, w którym toczyły się zacięte walki o Poznań w 1945 roku. Piękne sąsiedztwo, ale miejsce wymagające.
- Teren budowy charakteryzuje się bardzo trudnymi i złożonymi warunkami gruntowo-wodnymi. Na terenie inwestycji jest bardzo wysoki poziom wód gruntowych. Do tego, zgodnie z projektem, spód płyty fundamentowej budynku muzeum będzie wykonany około 7 metrów poniżej poziomu wód gruntowych - opowiada Przemysław Terlecki, pełniący obowiązki dyrektora w Wielkopolskim Muzeum Niepodległości.
Dlatego konieczne jest wykonanie specjalnych pali, które będą podtrzymywać płytę fundamentową muzeum. To zadanie wykonują właśnie Liebherr LRB 255 i F3500. - Obie maszyny zwyczajowo nazywane są palownicami. Ta pierwsza jest odpowiedzialna za wstępne odwierty, druga robi docelowe pale. Maszyna F3500 to jedna z największych palownic w kraju – tłumaczy Terlecki .
Maksymalna długość masztu F3500 w całkowitym wysięgu to około 40 metrów, a LRB 255 - około 30 metrów.
Czterech specjalistów, 30 pali oraz "dziesięć i pół ratuszy"
Palownice pojawiły się na placu budowy pod koniec maja. Swoje zadanie mają zrealizować do końca czerwca. - Do wykonania mamy 557 pali. Głównie pod płytę fundamentową budynku (534 pale), ale także pod podziemny zbiornik retencyjny (23 pale). Dodatkowe wzmocnienie gruntu wykonane będzie pod żurawie wieżowe, które będą pracowały przy wykonywaniu całej konstrukcji obiektu - opowiada Ogorzałek.
Pale mają zagwarantować utrzymanie całej części podziemnej budynku na głębokości 10 metrów poniżej poziomu gruntu. Dzięki takiej technologii gmach nie będzie osiadał. Nie zostanie też wyparty przez wody podziemne.
Nad pracami czuwa czterech operatorów ciężkich maszyn budowlanych. - Palownice pracują na wydłużonych zmianach od poniedziałku do soboty. Wykonują około 650 metrów wiercenia, co przekłada się na około 30 pali dziennie – mówi zastępca dyrektora muzeum.
Ile to te 650 metrów? Dla porównania, poznański ratusz mierzy zaledwie 61 metrów. To oznacza, że łączna długość dziennego odwiertu odpowiada wysokości ponad 10 ratuszy.
Gdy palownice zakończą już swoje prace, rozpocznie się kolejny etap: wykonanie ścian szczelinowych. Mają one wyznaczyć obrys przyszłej wystawy stałej. Zgodnie z haromonogramem, siedziba muzeum ma być gotowa na przełomie trzeciego i czwartego kwartału 2026 roku.
Pierwsza taka inwestycja w Wielkopolsce od 35 lat
"Miejsce spotkania ze wspaniałą historią pisaną najpierw marzeniami o wolnej Polsce, potem planami jej odzyskania, a wreszcie działaniami zbrojnymi wielkopolskiego oręża, z których jesteśmy tak dumni" - taka ma być nowa siedziba Muzeum Powstania Wielkopolskiego.
Nowoczesny obiekt wraz z wystawą stałą zajmie powierzchnię niespełna 3 tysięcy metrów kwadratowych, na pozostałych 8 tys. mkw powstanie ogólnodostępny park Muzeum będzie składać się z czterech budynków i części podziemnej, o łącznej powierzchni użytkowej ponad 12 tysięcy metrów kwadratowych. Pod ziemią znajdzie się serce muzeum - wystawa stała o powierzchni ok. 3 tysięcy metrów kwadratowych. Ekspozycja nie tylko przedstawi przebieg samego czynu zbrojnego, ale także pokaże, co było wcześniej oraz jakie były skutki i następstwa wielkopolskiego zwycięstwa. Co ciekawe, nowe muzeum opowie historię od 1918 roku aż do dziś.
Budowa nowego Muzeum Powstania Wielkopolskiego 1918-1919 jest największą i najważniejszą inwestycją w historii Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości, jest też pierwszą tego typu inwestycją w Poznaniu i Wielkopolsce po 1989 r. Szacowany budżet całej inwestycji wynosi przeszło 375 milionów złotych. Został on zabezpieczony staraniem organizatora, Samorządu Województwa Wielkopolskiego i współorganizatora – Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Na realizację inwestycji ministerstwo zobowiązało się przekazać 222 miliony złotych. Samorząd Województwa Wielkopolskiego przekaże 148 milionów złotych, przy czym w wieloletnim planie finansowym wielkopolski samorząd zabezpieczył kwotę na pokrycie całej inwestycji.
Wcześniej, na prace projektowe Miasto Poznań desygnowało ponad 5 milionów złotych. Na budżet inwestycji składają się również środki z Programu Infrastruktura Kultury – dotacji udzielonych przez MKiDN na lata 2020 – 2021 oraz 2023-2024 – łącznie ponad 1,7 miliona złotych.
Zwycięski zryw
Powstanie wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu. Za dzień jego zakończenia uznaje się 16 lutego 1919 r., kiedy to Niemcy i państwa ententy podpisały rozejm w Trewirze. Do nowego rozejmu dodano korzystne dla Polski postanowienia dotyczące zakończenia konfliktu polsko-niemieckiego, w szczególności powstania wielkopolskiego. Ostatecznie przynależność Wielkopolski do Rzeczypospolitej potwierdził zawarty 28 czerwca 1919 r. traktat wersalski.
Od 2021 roku 27 grudnia przypada Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Święto to upamiętnia zwycięski zryw Polaków przeciwko Niemcom z lat 1918–1919.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: UMWW