Pitbulterier, przez nieuwagę tymczasowej opiekunki, uciekł z domu i zaatakował spacerującą kobietę oraz jej psa. Opiekunka została ukarana mandatem w wysokości 50 złotych.
Poszkodowana to 54-letnia mieszkanka Konina. Do zdarzenia doszło w trakcie spaceru z psem. W pewnym momencie jej pupil został zaatakowany przez pitbulteriera. Kobieta, próbując bronić swojego czworonoga, została pogryziona w prawą rękę i nogę.
Na miejsce przyjechała karetka pogotowia. Lekarze wykonali niezbędne badania, aby wykluczyć ewentualne powikłania. Nie było jednak potrzeby hospitalizacji.
50 złotych kary
Jak powiedział w rozmowie z TVN24.pl rzecznik Komendy Miejskiej w Koninie Marcin Jankowski, w chwili ataku pies był pod opieką siostry właściciela. - Oprócz kobiety w domu były również dwie dziewczynki w wieku 5 i 6 lat. Pani w pewnym momencie nie zauważyła uchylonych drzwi, przez które uciekł pies - wyjaśnia.
Opiekunka została ukarana mandatem w wysokości 50 złotych.
Rasa American Pit Bull Terrier uznawana jest za jedną z najniebezpieczniejszych. Osobniki charakteryzują się dużą siłą i walecznością; posiadają wrodzoną agresję, skierowaną głównie przeciwko innym zwierzętom.
Autor: mm/ib / Źródło: TVN24 Poznań