Dziewięć lat więzienia i dziesięć lat zakazu prowadzenia pojazdów - taki wyrok zapadł w sprawie 28-letniego Dawida K., który na początku lutego po pijanemu spowodował wypadek. Zginęły trzy osoby - członkowie jednej rodziny. Proces trwał nieco ponad 3 godziny.
Proces rozpoczął się we wtorek i we wtorek się zakończył. O godzinie 9 zaczęła się rozprawa. Niedługo później prokurator zażądał dla oskarżonego 12 lat więzienia i dożywotniego zakazu kierowania pojazdami. Po 12 zapadł wyrok. Mężczyzna został skazany na 9 lat więzienia. Ma też 10 letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Pijany gnał na złamanie karku
Do wypadku doszło w nocy z 31 stycznia na 1 lutego 2014 roku, na drodze krajowej nr 22 w pobliżu wsi Zdroisko, niedaleko Gorzowa Wlkp. Kierowane przez Dawida K. audi po wyjściu z łuki drogi zjechało na przeciwny pas i zderzyło się z prawidłowo jadącym fiatem panda. Na miejscu zginęła 14-letnia dziewczyna, 63-letnia kobieta i 40-letni mężczyzna - członkowie jednej rodziny, jadący fiatem. Badanie trzeźwości przeprowadzone w szpitalu wykazało, że Dawid K. miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Pijany kierowca przeżył. Co więcej, oprócz otwartego złamania kości udowej prawej nogi, nie odniósł poważniejszych obrażeń. Już dzień po tragedii, mężczyzna, na noszach i z nogą w gipsie trafił przed sąd, a następnie do poznańskiego aresztu. Zza krat wyszedł w kwietniu, po uiszczeniu 40 tys. zł poręczenia majątkowego. Teraz wróci do więzienia.
Do wypadku doszło na DK 22, w pobliżu miejscowości Zdroisko:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: tvn24