Pięć osób, w tym dwoje dzieci zostało rannych. Minął miesiąc, nikt nie usłyszał zarzutów

Nadal brak winnych wypadku na pilskim lotnisku
Nadal brak winnych wypadku na pilskim lotnisku
Źródło: TVN24 Poznań

Prawie miesiąc minął od wypadku na pilskim lotnisku, a prokuratura nadal nikomu nie postawiła zarzutów. Poszkodowana rodzina zarzuca śledczym opieszałość. Ci odpowiadają, że dowodów jest tak dużo, że szybciej po prostu się nie da.

Do wypadku z udziałem dwóch samochodów biorących wcześniej udział w treningach wyścigowych, doszło 7 lutego. Jedno z aut w wyniku zderzenia wpadło na matkę z dwójką dzieci. 8-miesięczne dziecko w ciężkim stanie trafiło do szpitala. Mocno ucierpiała także matka. Rannych zostało łącznie 5 osób.

Jak wykazały pierwsze badania zrobione po wypadku, 29-letni kierujący renault megane brał środki odurzające. Potwierdziły to badania krwi. Jak zeznał mężczyzna, marihuanę palił dzień wcześniej. Stężenie substancji w organizmie było bardzo małe, dlatego przesłuchiwany był jako świadek, a nie jako podejrzany.

Dużo prokuratorskiej pracy

Z pracy prokuratury nie jest zadowolona poszkodowana rodzina. Minął już prawie miesiąc od wypadku, a w dalszym ciągu nie wskazano winnego. Śledczy tłumaczą się jednak, że ilość materiału dowodowego jest tak obszerna, że nie są w stanie działać szybciej.

- Zdjęcia, które są wykonywane w trakcie oględzin, wymagają zgrania. Szkice wymagają dopracowania. Nie wszyscy uczestnicy treningów mieszkają w Pile. Trzeba to wszystko zebrać w jedno miejsce. Potem cały materiał będzie musiał ocenić jeszcze biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych - mówi prokurator.

Wszystko może potrwać nawet kilka miesięcy.

Marysia już w domu

Jest jednak dobra wiadomość w tym całym zamieszaniu. W środę nareszcie do domu wróciła 8-miesięczna Marysia, która najbardziej ucierpiała w wypadku.

- Po 24 dniach rozłąki to jest coś pięknego. Są momenty, że jest powolniejsza, że czegoś nie może zrobić, ale nie widać jakoś specjalnie skutków wypadku - mówi matka dziecka.

Kobieta sama porusza się obecnie na wózku inwalidzkim. Jak mówi przed nią długa rehabilitacja.

Wypadek w Pile. Prokuratura czeka na opinie biegłych

Wypadek w Pile. Prokuratura czeka na opinie biegłych

Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań

Czytaj także: