Lekarz zbadał ją "przez domofon" i odesłał do domu, nazajutrz zmarła. Szpital przedstawia chronologię zdarzeń

Źródło:
TVN 24
Rodzina zmarłej zarzuca szpitalowi nieudzielenie pomocy
Rodzina zmarłej zarzuca szpitalowi nieudzielenie pomocy
wideo 2/7
Rodzina zmarłej zarzuca szpitalowi nieudzielenie pomocy

Starosta ostrzeszowski zlecił kontrolę w lokalnym szpitalu. Chodzi o wyjaśnienie leczenia 35-letniej pacjentki, która zmarła w sobotę dzień po tym, jak lekarz zbadał ją "przez domofon" i odesłał do domu. Dyrektor placówki tłumaczył, że kobiecie już tydzień wcześniej zlecono specjalistyczne badania, których nie wykonała.

Andrzej Martynów, dyrektor do spraw medycznych Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia, zastrzegł na konferencji zwołanej przez starostę, że nie będzie mógł mówić o szczegółowych danych z dokumentacji medycznej 35-latki, tłumacząc się ochroną danych i dobrem postępowania prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Ostrzeszowie. Przedstawił jednak chronologię wizyt kobiety w placówce i potwierdził to, że zgłaszała się do izby przyjęć kilka razy.

Kobietę przyjęto do szpitala w OstrzeszowieTVN24

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

"Stan poważny, zaburzenia świadomości"

Wiadomo, że już 22 sierpnia odwiedziła szpital dwukrotnie. - Wtedy kobieta była badana, dostała nawet zalecenia zgłoszenia się do lekarza rodzinnego po to, by wykonać dalsze badania kompleksowe. Niestety, tego nie zrobiła - przekazał po wysłuchaniu relacji dyrektora, Łukasz Wójcik, reporter TVN 24.

27 sierpnia kobieta znów przyjechała do placówki. Wtedy "badanie" odbyło się już tylko przez domofon (co w czasie epidemii jest dopuszczalne). Lekarz, po wywiadzie z 35-latką, odesłał kobietę do domu z zaleceniem wykupienia środków przeciwbólowych. Dzień później do szpitala kobietę przywiozło pogotowie, sama nie była w stanie tam dotrzeć.

- Po wezwaniu pogotowia trafiła na izbę przyjęć, a lekarz dyżurny zdecydował o przyjęciu do szpitala. Jej stan był poważny, manifestowała zaburzenia świadomości, stwierdzono u niej bardzo duże zaburzenia, jeśli chodzi o gospodarkę wodno-elektrolitową, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie życia - mówił w poniedziałek Andrzej Martynów.

Kobieta zmarła w sobotę nad ranem.

Szpital w OstrzeszowieGoogle Maps

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Muszą czekać na wyniki sekcji

Rodzina ma pretensje głównie o ostatnie badanie, to, które odbyło się tylko przez domofon. Siostra zmarłej twierdzi, że już wtedy było widać, jak poważny był jej stan zdrowia.

– Lekarz obejrzał ją przez drzwi, przez domofon podał tylko numer recepty i odesłał nas do domu. A widział, jak siostra wygląda. Pytam, dlaczego nie chcecie przyjąć siostry do szpitala? On powiedział: proszę iść do lekarza rodzinnego, on da skierowanie do specjalisty - opowiada Żaneta Szczepaniak.

W sprawie przesłuchano już pierwszych świadków - personel szpitala i członków rodziny. - Kluczowe w śledztwie prokuratury będą wyniki sekcji, których można się spodziewać dopiero za kilka tygodni - poinformował Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Lech Janicki, starosta ostrzeszowski, zapowiada, że on również dalej będzie wyjaśniał sprawę w ramach nadzorowania postępowania wewnętrznego w szpitalu. - Stała się tragedia. Chcę powiedzieć, że w tym względzie będziemy konsekwentni. Zrobię wszystko, żeby temu szpitalowi przywrócić jak największy poziom zaufania, bo on nam jest potrzebny - obiecał podczas konferencji.

Szpital w OstrzeszowieTVN 24

"Od czego jest ten szpital?"

35-latka zmarła w ostrzeszowskim szpitalu w sobotę nad ranem. O śmierci kobiety rodzina poinformowała prokuraturę w Ostrzeszowie (Wielkopolskie). - Ciało zostało zabezpieczone do sekcji. Zabezpieczono dokumentację medyczną, zaplanowano przesłuchania świadków: rodziny zmarłej i personelu szpitala – przekazał w sobotę Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

O sprawie zrobiło się głośno między innymi przez wpis siostry 35-latki, pani Żanety, na jej profilu w mediach społecznościowych. "Żałuję tego, że nie zawiozłam jej od razu do Ostrowa [tamtejszego szpitala - red.], ale w końcu od czego jest ten szpital [w Ostrzeszowie - red.]! Po co my płacimy podatki?" - pisała w weekend kobieta. Później, w rozmowie z reporterem TVN 24, przyznała, że jej siostra uskarżała się na bóle już od dawna i wspólnie odwiedzały placówkę kilkukrotnie.

- Moja siostra zaczęła się źle czuć już około trzech tygodni temu. Dwa, trzy tygodnie temu prosiła mnie, żebym ją zawiozła na pogotowie. Najpierw poszła do szpitala, później skierowali ją na wieczorynkę (Nocna i Świąteczna Opieka Zdrowotna - red.). Tam nie zbadali jej, wypisali tylko receptę. Po tygodniu czuła się jeszcze gorzej. Miała zapisane tylko leki przeciwbólowe, to nic nie pomagało - mówiła w niedzielę Żaneta Szczepaniak, siostra zmarłej.

"Siostra skarżyła się na ból pleców. Nikt jej dobrze nie zbadał"
"Siostra skarżyła się na ból pleców. Nikt jej dobrze nie zbadał"30.08| Skarżyła się na ból pleców, dostała tylko leki przeciwbólowe, nikt jej dobrze nie zbadał - mówi siostra zmarłej w szpitalu 35-latki. Kobieta dwukrotnie była odsyłana ze szpitala bez badań. Przyczynę śmierci bada teraz Prokuratura Rejonowa w Ostrzeszowie. Sprawę wyjaśnia również szpital i starostwo. TVN24

W tym samym szpitalu zmarła ciężarna 28-latka

- Zleciłem prezesowi szpitala zbadanie sprawy i skontrolowanie, co się działo w związku z tą osobą – informował już w sobotę Lech Janicki, starosta powiatu ostrzeszowskiego, któremu podlega szpital.

W niedzielę spotkał się z zarządem szpitala. - Jest nam, jako szpitalowi, wszystkim pracownikom szpitala i jako lekarzom bardzo przykro i współczujemy rodzinie z powodu tego zgonu - mówił po spotkaniu lek. med. Andrzej Martynów, dyrektor ds. medycznych Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia.

To już drugi przypadek śmierci pacjentki szpitala w Ostrzeszowie, którym w tym miesiącu zdecydowała się zająć lokalna prokuratura. Na początku sierpnia do placówki trafiła 28-letnia kobieta w ciąży z silnymi objawami duszności. Przyjęto ja na oddział ginekologiczny, gdzie jej stan ulegał pogorszeniu. Zmarła podczas transportu do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.

Prezes Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia Marek Nowiński informował wówczas, że walka o życie pacjentki trwała przez około ośmiu godzin. W tym czasie kontaktowano się z trzema szpitalami, które odmówiły jej przyjęcia.

Google

Autorka/Autor:ww/gp

Źródło: TVN 24

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl