Granaty, zapalniki, osiem sztuk broni, w tym karabin maszynowy i pokładowy, karabinki i 131 sztuk amunicji - oto kolekcja pasjonata militariów z Leszna, którą zabezpieczyła policja. Właścicielowi arsenału i jego wspólnikowi grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Policjanci ustalili, że w jednym z warsztatów na terenie Leszna znajduje się niebezpieczna kolekcja broni.
Na miejsce wysłano patrol z policjantem przeszkolonym w zakresie rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Szybko okazało się, że to nie wystarczy - niezbędne było wezwanie zespołu minersko-pirotechnicznego z pododdziału antyterrorystycznego.
Wybuchowa kolekcja
Gdy policjanci zabezpieczali arsenał, dostęp do posesji został zamknięty, a na miejscu czuwała straż pożarna i karetka.
- Policyjni komandosi zabezpieczyli w sumie osiem sztuk broni, w tym karabin maszynowy, karabinki, ponad 130 sztuk amunicji różnego rodzaju, granaty i zapalniki. W zabezpieczonych przedmiotach znajdowały się materiały wybuchowe, co stanowiło poważne zagrożenie nie tylko dla samego posiadacza, ale i dla osób postronnych – powiedział dla PAP rzecznik leszczyńskiej policji Dawid Marciniak.
Za narażenie innych
Właściciel kolekcji, 28 letni mieszkaniec Leszna, i jego znajomy, u którego przechowywał broń, usłyszeli w poniedziałek zarzuty nielegalnego posiadania broni oraz narażenia innych na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.
Grozi za to do ośmiu lat więzienia. Wobec kolekcjonera i właściciela nielegalnego arsenału zastosowano dozór policyjny.
Autor: ab/roody / Źródło: KWP Poznań/PAP
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań