Trwa obława na mężczyznę, który miał zaatakować i zgwałcić kobietę. Policja poszukiwała mężczyzny w Odolanowie (woj. wielkopolskie), później przeczesywano zagajnik w okolicach Możdżanowa (woj. wielkopolskie). Funkcjonariusze przez megafon nawoływali, by mężczyzna się poddał. Do akcji poszukiwawczej dołączył śmigłowiec. Poszukiwania wciąż trwają.
Jak mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp., mężczyzna zaatakował kobietę, która pracuje jako kurator. - Ten mężczyzna ją znał, wiedział, że to kuratorka, ale ona nie odwiedzała jego, tylko inną osobę - przyznaje Walczak
Napastnik miał pobić kobietę, grozić jej nożem i zgwałcić. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że mężczyzna może być byłym więźniem, jednak policja temu zaprzecza.
- Mężczyzna poszukiwany jest za przestępstwo o charakterze seksualnym. Więcej szczegółów nie możemy zdradzić ze względu na dobro śledztwa. Podawane informacje, że mężczyzna przebywał w więzieniu są jednak nieprawdziwe - zapewnia Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
- Trwają intensywne działania poszukiwawcze za mężczyzną, który miał dopuścić się we wtorek gwałtu na kobiecie. Znamy jego personalia. Sprawdziliśmy potencjalne miejsca, gdzie może przebywać, jednak jak dotąd nie udało nam się go zatrzymać - mówił nam przed godz. 12 Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Ukrywa się w lesie?
Początkowo mężczyzny poszukiwano w Odolanowie. Około godz. 14 funkcjonariusze przenieśli się w okolice Możdżanowa. To tam w lesie - według policji - może ukrywać się poszukiwany.
Policja przypuszcza że mężczyzna może znajdować się w gęstym zagajniku. Przy sobie może mieć nóż. W przeczesywanie zaangażowanych zostało ok. 50 funkcjonariuszy. Przed zapadnięciem zmroku, policjantom pomagały psy tropiące. Po południu do akcji dołączył śmigłowiec.
Autor: FC/ib/sk / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań