Zginęła 26 lat temu, ale sprawca do dziś nie poniósł kary. Wyjaśnieniem zabójstwa 20-letniej Zyty Michalskiej zajęli się funkcjonariusze z Archiwum X. W poniedziałek zatrzymali w tej sprawie mężczyznę, dziś usłyszał zarzuty.
W Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu zakończyło się już przesłuchanie mężczyzny, którego wczoraj zatrzymano na terenie powiatu wrzesińskiego. Zdaniem policjantów z Archiwum X, może on mieć związek z niewyjaśnionym dotąd zabójstwem Zyty Michalskiej.
Rzecznik prokuratury przekazał, że 52-letni Waldemar B. usłyszał zarzut zabójstwa i usiłowania zgwałcenia. - Przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia i przedstawił swoją wersję zdarzeń. My oczywiście będziemy ją weryfikować - powiedział prokurator Łukasz Wawrzyniak.
Do sądu trafił już wniosek o areszt tymczasowy.
Wyszła po śniadaniu i już nie wróciła
3 kwietnia 1994 roku, w niedzielę, dziewczyna wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Następnego dnia, 800 metrów od domu, w lesie, zostało znalezione jej ciało z poważnymi obrażeniami głowy. Policjanci rozpoczęli śledztwo pod kątem zabójstwa. Na miejscu zbrodni przeprowadzono wówczas oględziny i zabezpieczono ślady. Przesłuchano wiele osób, mogących mieć jakiekolwiek informacje dotyczące tego zdarzenia. Po dłuższym czasie sprawa została umorzona ze względu na niewykrycie sprawcy. Ale dwa lata temu wrócili do niej policjanci z Archiwum X.
Wytypowali 40 mężczyzn
Jak dowiedział się reporter TVN24, policjanci pracujący nad tą sprawą wytypowali 40 mężczyzn, którzy mogli mieć związek z zabójstwem. Alibi nie miał tylko jeden - zatrzymany 52-latek. Pobrano od niego materiał biologiczny do analiz porównawczych z tymi zabezpieczonymi tuż po zabójstwie.
- To jest benedyktyńska praca policjantów, ludzi o bardzo szerokiej wiedzy kryminalistycznej i policyjnej. To takie dobre mózgi, które są w stanie, na spokojnie, sprawę wyprowadzić na powierzchnię, mimo że była głęboko pod wodą - mówi Maciej Szuba, były komendant miejski policji w Poznaniu, obecnie prywatny detektyw.
Wiadomo, że w 1994 roku podejrzany 52-latek mieszkał na terenie tej samej gminy, co Zyta. W początkowej fazie śledztwa z lat 90. nie był w kręgu podejrzanych.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KWP Poznań