W środku nocy pukał do drzwi mieszkania, w którym przebywała jego była partnerka. Gdy ta nie otworzyła, wyważył je i uprowadził kobietę. Policjantom z Międzyrzecza (woj. lubuskie) udało się ustalić, gdzie może ją przetrzymywać, i uwolnić. 30-latkowi grozi teraz pięć lat więzienia.
Do porwania doszło w nocy z 20 na 21 lipca. Dyżurny międzyrzeckiej policji odebrał zgłoszenie od kobiety, która poinformowała o uprowadzeniu jej koleżanki. Ta przebywała w jej mieszkaniu, po tym jak rozstała się z konkubentem.
- Zgłaszająca oświadczyła, że około godziny 2 w nocy usłyszały pukanie do drzwi. Gdy zobaczyły w wizjerze, że stoi za nimi były partner kobiety, schowały się w łazience. Mężczyzna coraz mocniej uderzał w drzwi, aż je wyważył. Następnie siłą wyciągnął kobietę na zewnątrz, zaprowadził do samochodu, zaparkowanego przed blokiem i odjechał w nieznanym kierunku - opisuje Justyna Łętowska, rzecznik prasowa międzyrzeckiej policji.
Policja postawiona na nogi
Miejscowy komendant podniósł alarm dla całej jednostki. Część policjantów starała się zebrać jak najwięcej danych oraz ustalić, w jakim kierunku samochód mógł odjechać. Pozostali funkcjonariusze szukali kobiety na terenie całego powiatu.
- Już po kilku godzinach, w wyniku podjętych czynności, kryminalni ustalili, że zaginiona kobieta wraz z mężczyzną mogą przebywać w jednym z mieszkań w Skwierzynie. Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany adres. Na miejscu z mieszkania dochodził głos mężczyzny, jednak po zapukaniu do drzwi zapanowała cisza. Funkcjonariusze postanowili wejść siłowo. W środku zastali przerażoną kobietę oraz 30-latka, który ją uprowadził - wyjaśnia Łętowska.
Poszkodowanej na szczęście nic się nie stało.
Trafił do aresztu
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty pozbawienia wolności, uszkodzenia mienia, naruszenie miru domowego oraz posiadania środków odurzających, które przy nim znaleziono. Grozi mu za to pięć lat więzienia.
Sąd Rejonowy w Międzyrzeczu aresztował go na trzy miesiące.
W sprawie zatrzymano też 21-latka, który pomagał byłemu partnerowi kobiety, przewożąc ich do Skwierzyny. - Mężczyzna również został zatrzymany i usłyszał zarzut pozbawienia wolności kobiety - podaje Łętowska. Jemu także grozi 5 lat więzienia.
Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska Policja