8-letni chłopiec podczas spaceru z psem w Kostrzynie nad Odrą znalazł w krzakach ciało młodej dziewczyny. Przez kilkadziesiąt godzin śledczy milczeli w tej sprawie, podając do wiadomości jedynie strzępki informacji. We wtorek, na specjalnie zwołanej konferencji, rzecznik prokuratury z pełnym przekonaniem poinformował, że doszło do morderstwa.
Mały chłopiec wyszedł w niedzielę rano z psem na spacer w okolicach ulicy Narutowicza. Idąc chodnikiem, dostrzegł ludzkie nogi wystające z krzaków. Od razu poprosił o pomoc przechodnia, który wezwał pogotowie. Na ratunek było już za późno. Dziewczyna od kilku godzin nie żyła.
Na miejsce przyjechali policjanci, a także prokurator. Ciało zabezpieczono do sekcji zwłok. Jak się później okazało, śledczy od początku zakładali, że jedną z prawdopodobnych przyczyn śmierci kobiety może być zabójstwo.
Magdę uduszono
W poniedziałek odbyła się sekcja zwłok. Mimo to prokuratura nie chciała udzielać informacji, z czym tak naprawdę ma do czynienia. Zasłaniała się dobrem śledztwa. We wtorek dziennikarze zostali zaproszeni do gmachu Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp., gdzie w końcu poinformowano o dotychczasowych wynikach śledztwa.
- Sekcja nie pozostawiła żadnych wątpliwości, że bezpośrednią przyczyną śmierci 18-latki było uduszenie. W tym momencie zaczęły się bardzo istotne czynności, które podjęła policja, zmierzające do ustalenia ostatnich godzin jej życia i dotarcia do osoby, która może mieć z tą zbrodnią coś wspólnego - powiedział na konferencji Dariusz Domarecki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp.
18-letnia Magda K. miała na szyi i głowie zasinienia i małe rany. Na pytanie, czy do uduszenia dziewczyny wykorzystano jakiś przedmiot, prokurator odparł, że nie może zdradzać szczegółów. Wiadomo, że do zabójstwa doszło w innym miejscu niż znaleziono ciało dziewczyny.
Zabił znajomy?
Zebrane dowody doprowadziły funkcjonariuszy do 27-letniego Piotra F., znajomego ofiary, którego zatrzymano w poniedziałek po godzinie 16. Na razie jest podejrzewany o zbrodnię, ale wkrótce powinien usłyszeć zarzuty.
- Wszystko wskazuje na to, że zatrzymana osoba ma bezpośredni związek z tym czynem - dodał Domarecki.
Bardzo możliwe, że słubicka prokuratura będzie wnioskować o tymczasowy areszt dla mężczyzny.
Ciało znaleziono w krzakach, przy ulicy Narutowicza:
Autor: ib//ec / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań