Fizyka kwantowa w służbie bankowości? Poznańscy fizycy twierdzą, że to możliwe, a w przyszłości nawet bardzo prawdopodobne. Opracowali metodę, która ma położyć kres fałszerstwom banknotów i atakom hakerskim. Pieniądze kwantowe, bo o nich mowa, mają składać się ze światła i być niemożliwe do podrobienia.
Odkąd istnieją pieniądze, są też ludzie chcący je podrobić. Przez lata emitenci tworzyli coraz to nowocześniejsze zabezpieczenia, które ostatecznie i tak nie spełniały swoich założeń. Trzech poznańskich fizyków chce to zmienić.
Dr Karol Bartkiewicz, dr Grzegorz Chimczak oraz prof. Adam Miranowicz z Wydziału Fizyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu opracowali metodę, która pozwoli zwiększyć bezpieczeństwo transakcji. Wyniki badań opublikowali właśnie w prestiżowym, branżowym czasopiśmie.
"Rozwiązuje to problem fałszerstwa"
Od razu należy zaznaczyć, że nie są pionierami, bo podobne rozwiązanie przedstawił już w latach 70. XX wieku amerykański fizyk Stephen Wiesner. W skrócie - według niego banknoty miały zawierać zabezpieczające paski z fotonami, które przy próbie odczytu niezbędnej do ich podrobienia, zmieniałyby się, uniemożliwiając tym samym fałszerstwo. Tylko bank mógłby poprawnie je zidentyfikować za pomocą specjalnych urządzeń.
Propozycja Wiesnera była nieefektywna. Klasyczne banknoty mają to do siebie, że się niszczą. Paski z fotonami byłyby więc bardzo podatne na wszelkie uszkodzenia. Polscy fizycy poszli kilka kroków dalej i stworzyli koncepcję pieniędzy w pełni kwantowych.
- Są one niemożliwe do podrobienia ze względu na prawa mechaniki kwantowej, które zabraniają ich idealnego kopiowania lub odczytania nieznanej z góry informacji. Rozwiązuje to problem fałszerstwa, gdyż żeby coś skopiować, trzeba to odczytać - tłumaczy Bartkiewicz.
- W naszych badaniach postanowiliśmy przeanalizować możliwość realizacji takich banknotów przy zastosowaniu obecnie istniejących metod optycznych. Oznacza to, że nasze banknoty składają się ze światła - dodaje naukowiec.
Melodia przyszłości
Jest jednak dosyć spora łyżka dziegciu w tej beczce miodu. W dużej części opisane powyżej rozwiązania na razie istnieją tylko teoretycznie. Nie ma jeszcze technologii, która pozwoliłaby dzisiaj korzystać z kwantowych pieniędzy. Chociażby fakt, że światło nie jest masą, więc jego magazynowanie jest zwyczajnie trudne. Do posiadania tego typu pieniędzy potrzebne byłoby coś na kształt kwantowego portfela, a tego jeszcze nie wymyślono.
Fizycy liczą, że w przyszłości uda się obejść ten problem wraz z rozwojem infrastruktury kwantowej. Na pewno nie jest to kwestia najbliższej przyszłości. Nam pozostaje tylko czekać na dalsze efekty ich pracy. Kto wie, czy za kilkadziesiąt lat poznańscy fizycy nie będą uznawani za twórców rewolucji w płatnościach.
Autor: ib/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań