Kilkanaście minut potrzebowali strażacy, by uwolnić z 1,5-metrowej studni psa i sarnę. Nie wiadomo, jak zwierzęta się tam razem znalazły, ale pewne jest, że same nie opuściłyby pułapki.
Strażacy z Kaczor (woj. wielkopolskie) uratowali psa i sarnę. Zwierzęta były razem uwięzione w studni w miejscowości Krzewina.
- Znajdowały się w studni o głębokości 1,5 metra, z czego około pół metra zajmowała woda. Zgłoszenie otrzymaliśmy od patrolu policji, który o pomoc poprosili mieszkańcy - mówi bryg. Zbigniew Szukajło, rzecznik pilskiej straży pożarnej.
Na miejsce wysłano ratowników ze specjalnej grupy wysokościowej z Piły. Ale pierwsi dojechali ochotnicy z Kaczor i to oni zaczęli prowadzić akcję ratunkową.
- Strażak w pełnym zabezpieczeniu został opuszczony do studni i po kolei wyciągał z niej zwierzęta. Ani pies, ani sarna nie były agresywne. Akcja trwała kilkanaście minut. Została przeprowadzona sprawnie i w pełni bezpiecznie - dodaje Szukajło.
Zwierzęta nie odniosły żadnych obrażeń. Zaraz po wyciągnięciu ze studni uciekły do lasu.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: OSP Kaczory