Cios nożem w serce był bezpośrednią przyczyną śmierci 18-latka w Kleczewie (woj. wielkopolskie) - wynika z przeprowadzonej w piątek sekcji zwłok. Mimo reanimacji nie udało się uratować ciężko rannego młodego mężczyzny. Zarzut zabójstwa usłyszy jego rówieśnik, który - jak podejrzewa prokuratura - może być sprawcą.
Policjanci z Kleczewa w czwartek rano otrzymali zgłoszenie, że na jednej z imprez młody chłopak ranił nożem swojego kolegę. Rannego 18-latka znaleziono w czwartek rano na chodniku jednej z ulic Kleczewa.
Pomimo reanimacji nie udało się go uratować. - Jak doszło do tego zdarzenia, nie wiemy, bo nie było świadków - mówiła Dorota Klasińska, zastępca prokuratora rejonowego w Koninie.
Zatrzymano mężczyznę
W sprawie śmierci 18-latka wszczęto postępowanie prowadzone pod kątem zabójstwa. Nastolatek został zraniony w serce nożem lub innym ostrym narzędziem.
Jak poinformował oficer prasowy policji w Koninie, młodszy aspirant Sebastian Wiśniewski, w związku ze sprawą zatrzymano 18-letniego mężczyznę, który razem z ofiarą i 18-letnią dziewczyną przebywał wcześniej w jednym z mieszkań na terenie Kleczewa.
Wyniki sekcji zwłok
W piątek przeprowadzono sekcję zwłok 18-latka. Ta wykazała, że chłopak zginął od jednego ciosu zadanego nożem w serce.
Śledczy postawią zatrzymanemu 18-latkowi zarzuty zabójstwa. Trwa jego przesłuchanie. Mężczyzna już podczas wstępnego nieprotokołowanego rozpytania przyznał się do winy i wskazał nóż, którym ranił śmiertelnie rówieśnika. Prokuratura będzie wnioskować do sądu o tymczasowe aresztowanie 18-latka na trzy miesiące.
Źródło: PAP, TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24