Policyjny pościg w Kaliszu i okolicach. Kierowca nissana nie zatrzymał się do kontroli i w trakcie ucieczki zderzył się ze ścigającym go radiowozem, po czym oba pojazdy wpadły do przydrożnego rowu.
W nocy z soboty na niedzielę, około godziny 2.30 na ulicy Łódzkiej w Kaliszu (woj. wielkopolskie), patrol policji podjął próbę zatrzymania do kontroli drogowej kierowcy osobowego nissana. Mężczyzna nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Pościg zakończył się kilkanaście kilometrów dalej, niedaleko zalewu Murowaniec.
Pościg zakończony w rowie
- Kierujący autem próbował zepchnąć policjantów z jezdni. Gwałtownie zajechał im drogę i uderzył w oznakowany radiowóz, w wyniku czego oba pojazdy wpadły do rowu. Żaden z uczestników nie odniósł poważniejszych obrażeń - Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka kaliskiej policji.
Nissanem kierował 28-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego, wobec którego wcześniej sąd orzekł zakaz prowadzenia pojazdów. Pasażerem auta był zaś poszukiwany przez policję 36-latek z powiatu tureckiego.
- Podczas wstępnych czynności okazało się, że starszy z mężczyzn jest nietrzeźwy i ma przy sobie środki odurzające - powiedziała Jaworska-Wojnicz.
Mężczyzn zatrzymano. Trwają dalsze czynności w tej sprawie.
Źródło: TVN24 Poznań/PAP
Źródło zdjęcia głównego: O.Pawlak, Fanpage gmina Kozminek-sport I społeczeństwo