5-metrowa figura Chrystusa, która stanęła w Poznaniu, to zaledwie element wysokiego na 15 metrów monumentu w formie łuku triumfalnego, jaki chce postawić Społeczny Komitet Odbudowy Pomnika Wdzięczności. Wedle ich woli miałby on stanąć nad terenami rekreacyjnymi na Malcie.
Spór o odbudowę Pomnika Wdzięczności trwa w Poznaniu od lat. Monument, który powstał w 1932 r. jako wyraz wdzięczności Jezusowi Chrystusowi za odzyskanie niepodległości przez Polskę, stał na placu Mickiewicza. Miał formę gigantycznego łuku triumfalnego z 5-metrową figurą Chrystusa. Krótko po zajęciu Poznania, zburzyli go Niemcy.
Kopia 5-metrowej figury Chrystusa jest jedynie częścią tamtego pomnika, na który składał się jeszcze łuk triumfalny. Całość miała 15 metrów wysokości i 22 metry szerokości. Teraz, po ustawieniu - prawdopodobnie niezgodnie z prawem - figury Jezusa przed kościołem św. Floriana na poznańskich Jeżycach, członkowie Społecznego Komitetu Odbudowy Pomnika Wdzięczności chcą, by jak najszybciej powstał cały monument.
"Tam będą mogły się gromadzić kilkudziesięciotysięczne tłumy"
- Komitet ma jednomyślną sugestię, by stał przy ul. Jana Pawła II. Przed wojną stał on w najważniejszym miejscu w Poznaniu. Teraz to miejsce jest zajęte, stoją tam dwa pomniki, więc wybraliśmy miejsce najciekawsze, najbliżej centrum położone. Tam będą mogły się gromadzić kilkudziesięciotysięczne tłumy na uroczystości religijno-patriotyczne - mówi prof. Stanisław Mikołajczak, przewodniczący komitetu.
Ta lokalizacja jest jednak niezgodna z miejscowym planem zagospodarowania. Na inne lokalizacje proponowane przez miasto, komitet nie zamierza wyrazić zgody.
- Próbowaliśmy rozmawiać z członkami komitetu. Z ich strony to jednak ma formę nie dialogu, a dyktatu. Na takie stawianie sprawy nie możemy się godzić - tłumaczył tvn24.pl Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania.
Jak wyjaśniał prof. Mikołajczak, przed wyborem przez komitet terenu na Malcie, pod uwagę brane było aż 17 innych lokalizacji. Gdzie rozważane było ustawienie pomnika? - Oczywiście na placu Mickiewicza. Poza tym analizowaliśmy takie miejsca jak plac Wolności, al. Marcinkowskiego przy skrzyżowaniu z ul. Solną (przy ogródku jordanowskim - przyp. red.), Cytadela, Łęgi Dębińskie, Ostrów Tumski koło Katedry, przestrzeń między starym a obecnym korytem Warty, teren przy moście św. Rocha, skwer przy ul. Królowej Jadwigi, gdzie wcześniej stał samolot, plac Andersa, teren przy pomniku Armii Poznań koło al. Niepodległości, park naprzeciwko Collegium Maius na ul. Fredry czy na Malcie, ale bliżej ronda Śródka. Lokalizacja przy starcie toru regatowego na Malcie była jednak najkorzystniejsza. Wszystkie inne mają więcej wad niż zalet - tłumaczył kilka miesięcy temu tvn24.pl Mikołajczak.
"Na Malcie ten pomnik po prostu nie pasuje"
Radni, którzy w 2013 r. wydali zgodę na budowę pomnika bez wskazanej lokalizacji, są oburzeni podejściem komitetu. - Jest bardzo dużo miejsc, gdzie ten pomnik może być wybudowany. To nie oznacza, że ta grupa może wymuszać na władzach zgodę na lokalizację, jaka przyjdzie im do głowy. Na Malcie ten pomnik po prostu nie pasuje - mówiła tvn24.pl Katarzyna Kretkowska, radna SLD.
Komitet odbudowy Pomnika Wdzięczności chce, by monument stanął do roku 2018 r., w którym przypada 100. rocznica odzyskania niepodległości.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: SKOPW, TVN 24 Poznań