Odnowią "korytarz śmierci" w Kulmhof. Tysiące osób zabito tu w ciężarówkach

"Ściana pamięci" na terenie obozu zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem
"Ściana pamięci" na terenie obozu zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem
Źródło: Wikipedia (CC BY SA 3.0) | Kolanin
Muzeum w byłym niemieckim obozie zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem (woj. wielkopolskie) przejdzie renowację. Priorytetem jest konserwacja i ekspozycja ruin piwnic pałacu, w którym mieścił się "korytarz śmierci". To nim tysiące osób trafiały do ciężarówek przerobionych na komory gazowe.

Muzeum w obozie Kulmhof w Chełmnie nad Nerem otwarto 17 czerwca 1990 r. Obecnie na terenie byłego obozu znajdują się m.in. ruiny pałacu, fundamenty krematorium i spichlerz, w którym przetrzymywano ofiary. Funkcjonuje też wystawa, na której znajdują się m.in. przedmioty osobiste ofiar, w tym okulary, szczotki, maszynki do golenia, fragmenty protez i klucze. Osobne miejsce w muzeum zajmują przedmioty związane z kultem religijnym, jak skrawki pergaminu pochodzące najprawdopodobniej z Tory czy kieliszki kiduszowe. Na terenie obozu odnaleziono także fragmenty skórzanego obuwia, biżuterię i dziecięce zabawki. W lesie rzuchowskim znajdują się natomiast zbiorowe mogiły i pomniki upamiętniające męczeńską śmierć ofiar.

W ubiegłym roku muzeum odwiedziło prawie 26 tys. osób.

Pomnik na terenie dawnego obozu
Pomnik na terenie dawnego obozu
Źródło: Lestat | Wikipedia (CC-BY-SA 3.0)

Zadbają o ruiny, wybudują salę

Priorytetem muzeum jest konserwacja i ekspozycja ruin piwnic pałacu. To tam mieścił się "korytarz śmierci", którym prowadzono ofiary wprost do bocznego wyjścia, do którego podjeżdżały mobilne komory gazowe, czyli ciężarówki z komorami gazowymi. Relikty pałacu zostały odsłonięte około 10 lat temu. Oprócz tego, planowana jest także budowa nowej sali do stałej wystawy stałej. Pozwoli ona na wyeksponowanie wszystkich świadectw i symboli zbrodni, jakie dokonały się w tym miejscu.

- Na stałej wystawie nie chcemy pokazywać jednak tylko archeologicznych artefaktów holokaustu. Ci ludzie żyli przecież w jakichś miasteczkach, środowiskach, w jakimś otoczeniu. Chcemy pokazać, choćby symbolicznie, ich przedwojenne życie: kim byli, jak żyli. Chcemy stworzyć w końcu odpowiednie warunki do prezentacji tych zbiorów, czyli kilku tysięcy artefaktów – powiedziała dr Anna Ziółkowska, dyrektorka Muzeum Martyrologicznego w podpoznańskim Żabikowie, którego muzeum w obozie jest oddziałem.

Inwestycja pochłonie ponad 6 mln zł. Początek prac budowlanych planowany jest na 2017 r.

Mordowano w samochodach

Powstały na początku grudnia 1941 roku niemiecki obóz zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem był pierwszym ośrodkiem natychmiastowej i masowej zagłady Żydów w Kraju Warty (Warthegau). Szacuje się, że podczas funkcjonowania obozu na jego terenie zamordowano ok. 200 tys. osób. Byli wśród nich przede wszystkim Żydzi, ale również Romowie i grupa Polaków. W obozie ginęły prawdopodobnie także dzieci z czeskich Lidic.

Niemiecki obóz koncentracyjny w Chełmnie nad Nerem w latach II wojny światowej
Niemiecki obóz koncentracyjny w Chełmnie nad Nerem w latach II wojny światowej
Źródło: Wikipedia (domena publiczna)

Obóz funkcjonował tu w dwóch fazach. Pierwsza z nich trwała do kwietnia 1943 roku. Wtedy wysadzono krematoria i pałac.

- Kulmhof stworzono przede wszystkim po to, aby zlikwidować społeczność żydowską mieszkającą w pobliskich gettach, w tym ludność z największego w obrębie Kraju Warty - getta łódzkiego. To co było wyjątkowe w tym miejscu to również sposób eksterminacji. Tylko tutaj zabijano przy pomocy mobilnych komór gazowych, czyli samochodów gazowych, a ciała ofiar wywożono do oddalonego o 4 km lasu rzuchowskiego - mówi kierownik muzeum dr Piotr Wąsowicz.

Ciężarówki na specjalne zamówienie

Do mordowania ludzi używano dwóch typów ciężarówek. Większa mieściła 130-150 osób, mniejsza 80-100. Początkowo wykorzystywano ciężarówki produkowane przez firmy Dodge, Mercedes i Saurer, które przerabiano w komory gazowe. Do pierwszej egzekucji przy ich użyciu doszło 8 grudnia 1941 r.

W 1942 r. do obozu dostarczono 30 specjalnie wyprodukowanych przez firmę Gaubschat Fahrzeugwerke GmbH ciężarówek z komorami gazowymi.

Jedna z ciężarówek marki Magirus-Deutz odnaleziony w Chełmnie w 1945 roku
Jedna z ciężarówek marki Magirus-Deutz odnaleziony w Chełmnie w 1945 roku
Źródło: Wikipedia (domena publiczna)

Po likwidacji okolicznych gett (oprócz getta łódzkiego), w marcu 1943 roku podjęto decyzję o likwidacji obozu. Uruchomiono go ponownie wiosną 1944 roku. Zbudowano wówczas baraki w obrębie lasu rzuchowskiego i przystosowano obóz do przyjmowania kolejnych transportów ofiar. Ostatnia egzekucja na 45 więźniach została wykonana przez uciekające przed Armią Czerwoną komando niemieckie w nocy z 17 na 18 stycznia 1945 r.

Autor: FC / Źródło: PAP / TVN 24 Poznań

Czytaj także: