Gostyń. Twierdzi, że znajomy uszkodził mu auto siekierą, a potem groził, że spali mu dom

W mieszkaniu znaleziono też narkotyki
Gostyń. Zatrzymano 44-latka
Źródło: KPP Gostyń

Przed policjantami ukrył się w łóżku, pod pościelą i odzieżą, ale kary i tak nie uniknie. W Gostyniu (województwo wielkopolskie) funkcjonariusze zatrzymali 44-latka, który według ich ustaleń uszkodził znajomemu samochód siekierą. Później miał wysłać groźbę, że spali mu dom. Usłyszał zarzuty, grozi mu do 10 lat więzienia.

Policjanci z Gostynia otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że 44-latek uszkodził siekierą volkswagena na parkingu osiedlowym przy ul. Sikorskiego. Samochód należał do jego znajomego. W pojeździe została wgnieciona karoseria, uszkodzone dwa lusterka i cztery opony. Jak podaje aspirant sztabowy Monika Curyk z gostyńskiej policji, 44-latek miał wysłać kolejnego dnia właścicielowi auta wiadomość tekstową, w której groził, że spali mu dom i pojazdy. - Powodem miał być nieuregulowany dług. Pokrzywdzony wycenił wartość poniesionych strat na 5 tysięcy złotych – poinformowała Curyk.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

44-latek ukrył się przed policjantami w łóżku

Gostyńscy policjanci zatrzymali 44-latka w czwartek. - Mężczyzna ukrył się przed policjantami w swoim łóżku. Był przykryty kilkoma kołdrami i odzieżą. Już po wejściu do środka domu kryminalni wyczuli zapach charakterystyczny dla marihuany. W salonie na kaloryferze, w drewnianej skrzynce znajdował się zielony susz. Na parapecie leżała siekiera, która prawdopodobnie posłużyła do uszkodzenia pojazdu – wskazała Curyk. Podczas przeszukania policjanci odkryli domową plantację konopi indyjskich. Zabezpieczono blisko 600 g suszu marihuany i kilka krzewów konopi oraz urządzenia służące do wentylacji i oświetlenia wspomagającego wzrost roślin.

Grozi mu do 10 lat więzienia

Podejrzany usłyszał kilka zarzutów. Według policji odpowiada za uszkodzenia mienia, groźby karalne oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków i uprawę konopi indyjskich. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Wiadomo, że 44-latek był w przeszłości karany za posiadanie narkotyków. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Czytaj także: